Sobota w Szanghaju stała pod znakiem wyścigu sprinterskiego, a następnie kwalifikacji do wyścigu właściwego o GP Chin. Co przyniosła kierowcom zespołu BWT Alpine F1 Team?
Jak wiemy, Pierre Gasly startował w sprincie z 17. pola startowego na używanych oponach pośrednich, a ukończył zmagania na miejscu 12. Najszybszy czas okrążenia, jaki uzyskał w sobotnim sprincie wynosił 1 min 37,481 sek.
Jack Doohan rozpoczął sobotnie zmagania na 16 polu startowym, również na używanych przejściówkach, a sprint zakończył na pozycji 20. (1 min 37,686 sek.).
W kwalifikacjach Pierre uzyskał szesnasty czas (1 min 31,992 sek.), a Jack był osiemnasty (1 min 32,092 sek.).
Pierre Gasly: „To była trudna sobota dla zespołu, ale taka, w której wiele się nauczyliśmy i zdecydowanie są pewne rzeczy, które możemy wykorzystać w jutrzejszym wyścigu, gdy się to liczy. To był ekscytujący wyścig sprinterski dziś rano, nawet jeśli wystartowaliśmy za daleko z tyłu, aby naprawdę walczyć o punkty. Zdobyliśmy pięć pozycji, wykonaliśmy kilka fajnych ruchów i, co ważne, wyciągnęliśmy wnioski na temat opon przed niedzielnym wyścigiem. W kwalifikacjach, w sobotę po południu, wydawało się, że brakuje nam tempa i musimy zrozumieć dlaczego. Jest bardzo ciasno w tabelach czasu, a bardzo małe marginesy robią dużą różnicę pod względem naszej końcowej pozycji. Zobaczymy, jakie okazje pojawią się jutro i będziemy chcieli zdobyć kilka miejsc w kierunku punktów”.
Jack Doohan: „Ogólnie rzecz biorąc, sobota to był dość trudny dzień i zbierzemy się jako zespół i skupimy się na tym, aby jutro był bardziej pozytywny. Dzisiejszy wyścig sprinterski był jednym z tych, w których skupiliśmy się na nauce o oponach i ostatecznie trudno było zrobić postępy w pociągu DRS i z dość wysoką degradacją opon. Wiele się nauczyliśmy z tej sobotniej sesji, przygotowując się do niedzielnego wyścigu. Staraliśmy się zmaksymalizować to, co mogliśmy w kwalifikacjach, pomimo nieoptymalnych okoliczności na okrążeniu wyjazdowym i dość napiętego czasu między wieloma samochodami przed ostatnim przejazdem. Przeanalizujemy wszystko jako zespół i, co ważne, od razu skupimy się na jutrzejszym dniu i zobaczymy, jak możemy spróbować przebić się w stawce”.
Oliver Oakes, szef zespołu: „Stawka jest tak konkurencyjna i skondensowana, co było widać zarówno w sobotnim sprincie, jak i w kwalifikacjach, z 15 samochodami w mniej niż jednej sekundzie tego popołudnia. Dzisiaj w kwalifikacjach wypadliśmy źle i ostatecznie trochę nam brakuje na tym torze, szczególnie na jednym okrążeniu. Biorąc pod uwagę, jak ciasna jest stawka, naprawdę pogarsza to wynik w obu kierunkach, jeśli dołączysz okrążenie lub trochę się od niego oddalisz. Patrząc na sprint, myślę, że mamy lepszy samochód w wyścigu i biorąc pod uwagę wysoką degradację opon oczekiwaną jutro, mamy nadzieję, że uda nam się to wykorzystać w jutrzejszym Grand Prix i poczynić pewne postępy”.
oprac. Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: BWT Alpine F1 Team
Najnowsze komentarze