Po niezłych czwartkowych treningach nadszedł czas przerwy w piątek, ale dziś emocje powróciły. Trudno oczywiście zgadnąć, co testują kierowcy poszczególnych zespołów, ale zawsze treningi dają jakieś pojęcie o rozkładzie sił w stawce. My życzylibyśmy sobie tego bardzo zwłaszcza po trzeciej sesji treningowej, która odbyła się dziś od godziny 11:00. Dlaczego? Otóż najszybszym kierowcą sobotniego treningu okazał się nie kto inny, jak właśnie Robert Kubica! Swój najlepszy czas Polak uzyskał na supermiękkich Bridgestone’ach, ale na takich kapciach jeździli też inni, choć nie wszyscy, kierowcy.
Obaj kierowcy Renault F1 Team wyjechali na tor najwcześniej ze wszystkich. Dla Witalija Pietrowa miało to spore znaczenie – debiutant z Rosji jeszcze w F1 nie jeździł w Monaco, więc na pewno uczciwe zapoznanie z torem mu się przyda. I rzeczywiście – w ostatniej testowej czasówce Rosjanin wcale nie był taki ostatni, choć za sobą zostawił tylko nowe zespoły, które i tak wyraźnie odstają od czołówki. Gorszy czas zmierzono także dwukrotnemu triumfatorowi wyścigu w Monaco, Fernando Alonso, ale tu przyczyną była kolizja Hiszpana i zniszczenie samochodu. Jak się niedługo po treningu okazało, Alonso nie ma szans na start w kwalifikacjach – bolid został zbyt mocno uszkodzony. W efekcie Hiszpan ruszy do wyścigu z alei serwisowej jako ostatni kierowca w stawce.
Mimo zapowiedzi opadów cała sesja treningowa odbyła się w bezdeszczowych warunkach. Temperatura powietrza sięgnęła miłych 21°C, asfalt był o 4° cieplejszy. Kubica brylował w czołówce stawki najlepszych czasów praktycznie przez cały czas, choć nie zawsze na samym szczycie. Mimo to ostatecznie okazał się najszybszy, co tylko rozbudziło nasze nadzieje na wyniki sesji kwalifikacyjnej. Wiadomo wszak, że w Monaco bardzo trudno się wyprzedza, więc kwalifikacje odgrywają kluczową rolę. Jak wypadną w nich kierowcy Renault F1 Team?
Przypomnijmy, że podczas Grand Prix Monaco tor okrążany jest 78 razy, bo jego długość wynosi tylko 3,340 km. To najkrótszy tor w całym cyklu i jednocześnie najwolniejszy. Ma 16 zakrętów, tunel i jest bardzo wąski, co nie sprzyja osiąganiu wysokich prędkości – dotychczasowy rekord w tym względzie wynosi tylko 305 km/h.
A teraz czas na wyniki trzeciego, ostatniego treningu przed jutrzejszym GP:
1. Robert Kubica, Renault, 1:14,806
2. Felipe Massa, Ferrari, 1:14,852 | +0,046
3. Mark Webber, Red Bull-Renault, 1:14,945 | +0,139
4. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, 1:15,038 | +0,232
5. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, 1:15,046 | +0,240
6. Michael Schumacher, Mercedes, 1:15,236 | +0,430
7. Nico Rosberg, Mercedes, 1:15,252 | +0,446
8. Sebastien Buemi, Toro Rosso-Ferrari, 1:15,537 | +0,731
9. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, 1:15,659 | +0,853
10. Jenson Button, McLaren-Mercedes, 1:15,682 | +0,876
11. Vitantonio Liuzzi, Force India-Mercedes, 1:15,691 | +0,885
12. Jaime Alguersuari, Toro Rosso-Ferrari, 1:15,769 | +0,963
13. Nico Hulkenberg, Williams-Cosworth, 1:16,164 | +1,358
14. Rubens Barrichello, Williams-Cosworth, 1:16,232 | +1,426
15. Witalij Pitrow, Renault, 1:16,240 | +1,434
16. Fernando Alonso, Ferrari, 1:16,266 | +1,460
17. Kamui Kobayashi, Sauber-Ferrari, 1:16,644 | +1,838
18. Pedro de la Rosa, Sauber-Ferrari, 1:16,696 | +1,890
19. Heikki Kovalainen, Lotus-Cosworth, 1:17,782 | +2,976
20. Jarno Trulli, Lotus-Cosworth, 1:17,865 | +3,059
21. Lucas di Grassi, Virgin-Cosworth, 1:18,063 | +3,257
22. Bruno Senna, HRT-Cosworth, 1:19,720 | +4,914
23. Karun Chandhok, HRT-Cosworth, 1:19,781 | +4,975
24. Timo Glock, Virgin-Cosworth, brak mierzonego okrążenia
Robert Kubica nie zawiódł nas także w kwalifikacjach! Wprawdzie nie ruszy z pole position, ale i tak wywalczył pierwszą linię startową. Pierwsze pole należeć będzie jutro do Marka Webbera, za którym z kolei ustawi swój bolid Sebastian Vettel.
Red Bull-Renault F1 Team wywalczył szóste pole position w tym sezonie – więcej się nie dało ;-) Bolidy napędzane silnikami Renault najwyraźniej rzeczywiście dostają skrzydeł od słynnego napoju energetyzującego, ale nie da się ukryć, że Renault z Robertem Kubicą w roli lidera też gruszek w popiele nie zasypia.
Podczas kwalifikacji było nieco chłodniej, niż przy przedpołudniowym treningu – temperatura spadła do 19°C, za to asfalt rozgrzał się do 35°C. Słoneczko poprawiało przyjemne wrażenia, a kierowcy walczyli o jak najlepszy czas do jutrzejszego wyścigu. A pozycja startowa jest przecież w Monaco bardzo istotna.
W pierwszej części kwalifikacji Kubica uzyskał trzeci czas i gładko przeszedł do Q2. W tej części uzyskał piąty czas. Q2 były też ostatnią częścią zaliczoną przez Witalija Pietrowa. Rosjanin wpadł w bandę z opon. W efekcie ruszy do jutrzejszego wyścigu z czternastego pola, więc na punkty z jego strony chyba specjalnie nie mamy co liczyć :-(
A teraz już kolejność na starcie i najlepsze wyniki, jakie uzyskali poszczególni kierowcy w poszczególnych częściach kwalifikacji:
1. Mark Webber, Red Bull-Renault, 1:13,826
2. Robert Kubica, Renault, 1:14,120
3. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, 1:14,227
4. Felipe Massa, Ferrari, 1:14,283
5. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, 1:14,432
6. Nico Rosberg, Mercedes, 1:14,544
7. Michael Schumacher, Mercedes, 1:14,590
8. Jenson Button, McLaren-Mercedes, 1:14,637
9. Rubens Barrichello, Williams-Cosworth, 1:14,901
10. Vitantonio Liuzzi, Force India-Mercedes, 1:15,170
11. Nico Hulkenberg, Williams-Cosworth, 1:15,317
12. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, 1:15,318
13. Sebastien Buemi, Toro Rosso-Ferrari, 1:15,413
14. Witalij Pietrow, Renault, 1:15,576
15. Pedro de la Rosa, Sauber-Ferrari, 1:15,692
16. Kamiu Kobayashi, Sauber-Ferrari, 1:15,992
17. Jaime Alguersuari, Toro Rosso-Ferrari, 1:16,176
18. Heikki Kovalainen, Lotus-Cosworth, 1:17,094
19. Jarno Trulli, Lotus-Cosworth, 1:17,134
20. Timo Glock, Virgin-Cosworth, 1:17,377
21. Lucas di Grassi, Virgin-Cosworth, 1:17,864
22. Bruno Senna, HRT-Cosworth, 1:18,509
23. Karun Chandhok, HRT-Cosworth, 1:19,559
24. Fernando Alonso, Ferrari – start z alei serwisowej
Początek wyścigu jutro o 14:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja Polsat. Jeśli ktoś woli niemieckojęzyczny dubbing, to może skorzystać z niekodowanego przekazu stacji RTL.
KG
Najnowsze komentarze