Grand Prix Monako, rozgrywane na ulicznym torze w Monte Carlo, to wyścig-instytucja. Odbywa się ono tu od 1929 roku i jest najbardziej prestiżową wyścigową imprezą w sezonie. W dodatku sam tor jest niezwykle wymagający zarówno dla kierowców, jak i bolidów. Nie jest to klasyczny obiekt z szerokimi poboczami i równym jak stół asfaltem, a ciasny, uliczny tor otoczony przylegającymi do niego bezpośrednio stalowymi i betonowymi bandami. Wpadnięcie na jedną z nich jest równoznaczne z końcem wyścigu. Przez to, że jest tak wąsko, praktycznie każda kolizja powoduje wyjazd samochodu bezpieczeństwa i totalną dezorganizację w stawce kierowców.
Na torze praktycznie nie ma prostych, a „prosta” startowa jest bardzo długim łukiem w prawo. Kluczowy dla dobrego wyniku jest jak największy docisk aerodynamiczny i jak najlepsza przyczepność. Jedno okrążenie toru jest najkrótsze w całym sezonie mierzy zaledwie 3,340 km. Podczas wyścigu kierowcy będą musieli pokonać pętlę toru aż 78 razy, co i tak nie da regulaminowego dystansu wyścigu, który powinien wynieść ponad 305 km. Cały wyścig będzie więc liczył jedynie 260,520 km, ponieważ średnia prędkość jest na tyle niska, że pełen dystans byłby niemożliwy do osiągnięcia w ciągu regulaminowych dwóch godzin, czyli maksymalnego czasu trwania wyścigu. Prawdopodobnie żaden z kierowców nie wytrzymałby kondycyjnie tak długiego ulicznego wyścigu.
Rekordzistą toru jest od 2006 roku Fernando Alonso, który jedno okrążenie pokonał w czasie 1:13.962, a dokonał tego jadąc bolidem Renault R26. Rekordzistą, jeśli chodzi o ilość wygranych na tym torze, jest nieodżałowany Ayrton Senna, który tryumfował tu aż sześć razy. Bolidy spod znaku rombu wygrywały tu jedynie dwukrotnie – w 2004 i 2006 roku. Za pierwszym razem pierwszy do mety dojechał Jarno Trulli, a dwa lata temu, jak wspomniałem wyżej, najszybszy był Fernando Alonso.
Niestety dziś los nie był dla kierowców ING Renault i Red Bull-Renault tak łaskawy. Pierwszym pechowcem podczas porannej sesji treningowej był David Coulthard. Szkot nie zdołał przejechać ani jednego pomiarowego okrążenia ze względu na awarię swojego bolidu RB4. Totalnie bez formy był też Nelsinho Piquet. Młody Brazylijczyk był dziś zaledwie osiemnasty i już głośno mówi się o jego rychłym odejściu z F1. Najwyraźniej syn trzykrotnego mistrza świata nie może odnaleźć się w królowej sportów motorowych.
Nieco lepiej poszło pozostałym reprezentantom naszych dwóch zaprzyjaźnionych teamów. Mark Webber ukończył trening na dziewiątym miejscu, a Fernando Alosno był tym razem siódmy. Mimo wszystko nie było widać błysku w ich jeździe. Najszybszy podczas tej sesji był Kimi Räikkönen. Co ciekawe, mimo położenia geograficznego, w Monaco było dość chłodno, przez co przyczepność toru pozostawiała wiele do życzenia, dzięki czemu mogliśmy zaobserwować kilka ciekawych sytuacji, jak między innymi ścięcie szykany przez Nelsinho Piqueta, czy kolizja z bandą Jarno Trullego. Wywieszono też na przeszło 15 minut czerwoną flagę. Przyczyną była wyrwana przez bolid pokrywa studzienki kanalizacyjnej.
A oto jakimi wynikami zakończyła się pierwsza sesja treningowa:
1. Kimi Räikkönen (Finlandia/Ferrari) – 1.15,948 (26 okrążeń)
2. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) – 1.16,216 (27)
3. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren) – 1.16,248 (28)
4. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) – 1.16,292 (26)
5. Nico Rosberg (Niemcy/Willliams) – 1.16,653 (27)
6. Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) – 1.16,834 (23)
7. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) – 1.17,498 (25)
8. Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) – 1.17,511 (26)
9. Mark Webber (Australia/Red Bull) – 1.17,798 (23)
10. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) – 1.17,835 (26)
11. Timo Glock (Niemcy/Toyota) – 1.17,942 (26)
12. Jenson Button (Wielka Brytania/Honda) – 1.18,153 (26)
13. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso) – 1.18,245 (30)
14. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) – 1.18,263 (13)
15. Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) – 1.18,274 (28)
16. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) – 1.18,360 (16)
17. Adrian Sutil (Niemcy/Force India) – 1.18,360 (25)
18. Nelson Piquet Jr (Brazylia/Renault) – 1.18,955 (32)
19. Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso) – 1.19,176 (35)
20. David Coulthard (Wielka Brytania/Red Bull) – bez okrążenia
Podczas drugiego dzisiejszego treningu było niestety niewiele cieplej, jednak asfalt zdołał nagrzać się do 37 stopni Celsjusza. Mieliśmy nadzieję na polepszenie formy zawodników Renault, jednak okazała się ona płonna…
Najlepiej, tak jak w poprzednim treningu, spisywał się nadal Fernando Alonso, jednak nie ustrzegł się błędu i na zakręcie Sainte Devote stracił panowanie nad bolidem, rozbijając jego tylną część. Taka sama przygoda, tylko kilkanaście minut wcześniej, przytrafiła się Neslinho Piquetowi. Na szczęście obaj zawodnicy ING Renault zdołali przejechać wcześniej swoje mierzone okrążenia. Fernando Alonso uzyskał siódmy, a młody Piquet dopiero piętnasty czas… Niestety nie wróży to niczego dobrego przed sobotnimi kwalifikacjami i niedzielnym wyścigiem :-(
Średnio wypadli także kierowcy Red Bull-Renault. Mark Webber był trzynasty, a David Coulthard o jedno oczko niżej. Inżynierowie Red Bulla cały dzień zmagali się z ustawieniami aut i chyba nie do końca dali sobie radę. Miejmy nadzieję, że pozostała część weekendu będzie dla nich szczęśliwsza.
Bezkonkurencyjny podczas drugiej sesji treningowej był tym razem Lewis Hamilton. A całość wyników wygląda tak:
1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) – 1.15,140 (40)
2. Nico Rosberg (Niemcy/Willliams) – 1.15,533 (39)
3. Kimi Räikkönen (Finlandia/Ferrari) – 1.15,572 (42)
4. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) – 1.15,869 (37)
5. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren) – 1.15,881 (39)
6. Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) – 1.16,296 (34)
7. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) – 1.16,310 (27)
8. Jenson Button (Wielka Brytania/Honda) – 1.16,351 (45)
9. Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) – 1.16,372 (40)
10. Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) – 1.16,418 (32)
11. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) – 1.16,426 (44)
12. Timo Glock (Niemcy/Toyota) – 1.16,688 (46)
13. Mark Webber (Australia/Red Bull) – 1.17,094 (39)
14. David Coulthard (Wielka Brytania/Red Bull) – 1.17,131 (39)
15. Nelson Piquet Jr (Brazylia/Renault) – 1.17,246 (35)
16. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) – 1.17,251 (33)
17. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) – 1.17,379 (28)
18. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso) – 1.17,581 (38)
19. Adrian Sutil (Niemcy/Force India) – 1.18,176 (31)
20. Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso) – 1.18,225 (38)
Piątek będzie w Monte Carlo dniem wolnym od zajęć. W sobotę odbędzie się trzecia sesja treningowa i kwalifikacje. Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za „naszych”.
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze