Citroën 2CV w stanie fabrycznym, z przebiegiem zaledwie 146 km, został wystawiony na sprzedaż w jednym z salonów w Niemczech. Auto z 1990 roku wygląda i jeździ jak nowe a sprzedawca obiecuje, że przed zakupem przeprowadzi pełen przegląd w autoryzowanym salonie Citroëna.
Jak tego typu samochód mógł się w ogóle zachować? Okazuje się, że właściciel który kupił Citroëna w październiku 1990 roku w salonie, nie nacieszył się zbyt długo autem – musiał udać się na dłuższy pobyt za granicą. Auto zostało zabezpieczone i było troskliwie przechowywane w ogrzewanym garażu przez 30 lat.
Samochód w momencie sprzedaży przeszedł też konserwację podwozia, co potwierdza odpowiedni wpis na fakturze.
Citroëny 2CV osiągają bardzo wysokie ceny, ale ten jest pod tym względem chyba rekordowy. Auto kosztuje równo 50.000 euro (czyli blisko 230 tys. zł po dzisiejszym kursie euro) i chociaż cenę można negocjować, to jest wątpliwe czy uzyska się duży upust. Tego typu perełki pojawiają się na rynku niezwykle rzadko.
- pierwsza rejestracja: 10/1990
- skrzynia biegów: ręczna
- przebieg: 146 km
- moc: 27 KM
- pojemność: 597 cm3
- liczba miejsc: 5
- liczba właścicieli: 1
- kolor: czerwony
Jesteście zainteresowani zakupem? Auto wystawiono na sprzedaż w serwisie mobile.de. Citroën jest oczywiście bezwypadkowy.
Citroën 2CV, zwany kaczką, był produkowany w latach 1949-1990. Jego projekt powstał jeszcze przed II Wojną Światową a przygotowane prototypy ukryto przed Niemcami, w obawie przed ich wykorzystaniem. Samochód miał przewieźć kopę jaj przez pole – co wynikało z potrzeb ówczesnej gospodarki Francji. Początkowo nie wzbudził entuzjazmu, ale później auto stało się wręcz kultowe. 2CV zagrał w wielu filmach, w tym przygodach Jamesa Bonda. Auto jest zresztą chętnie wykorzystywane w filmach do dzisiaj.
źródło: Mobile.de
Najnowsze komentarze