Szef Grupy PSA przekonuje, że kryzys związany z epidemią koronawirusa nie ma wpływu na fuzję z koncernem Fiat Chrysler. Prace nad utworzeniem nowego giganta na rynku motoryzacyjnym mają się dobrze, a nawet przyspieszają tempo.
W mediach wielokrotnie pojawiały się informacje, że epidemia koronawirusa na świecie może mieć negatywny wpływ na połączenie grup PSA i Fiat Chrysler Automobiles. Wątpliwości dotyczące prac nad fuzją pojawiły się z powodu spadku wartości giełdowych, który może doprowadzić do braku równowagi między stronami. Dyrektor generalny francuskiego koncernu rozwiał wszelkie wątpliwości na ten temat przekonując, że połączenie nie jest w żaden sposób zagrożone, a wręcz spodziewane jest przyspieszenie finalizacji transakcji.
„Grupy robocze PSA i FCA utrzymują a nawet przyspieszają tempo projektu podczas obecnego kryzysu, aż do osiągnięcia finalizacji” – powiedział Carlos Tavares. – „Im szybciej tym lepiej” – dodał. – „Jest to wyraźny obraz zwinności, odporności i determinacji obu naszych firm” – uważa szef PSA.
Fuzja ma na celu ograniczenie kosztów związanych z rozwojem i inwestycjami m.in. w samochody elektryczne. Wkrótce firmy staną przed ogromnym wyzwaniem wyjścia z kryzysu, który wstrząsnął branżą motoryzacyjną.
Najnowsze komentarze