Po emocjach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, zespół Marten Sport powrócił do rywalizacji na odcinkach specjalnych cyklu Marten Tarmac Masters. Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka, którzy tym razem, jako jedynie reprezentowali zespołowe barwy, zamienili start w 3. Ecumaster Rally na swój życiowy wynik. Załoga Peugeota 208 R2, przygotowanego przez stajnię Car Speed Racing, dotarła na metę jako szósta w klasie PRO 2, ale na niedzielnych trasach prezentowali doskonałe tempo.
Poranną pętlę rozpoczęli od czwartego wyniku, a przez cały dzień regularnie notowali czasy w czołowej szóstce, najmocniej obsadzonej klasy rajdu. Co najważniejsze, cały czas utrzymywali kontakt z czołówką PRO 2, a ma poszczególnych odcinkach z bezpośrednimi rywalami walczyli na sekundy. Skrupulatnie analizowali swoje przejazdy, a dzięki temu na każdej z trzech pętli wyraźnie poprawiali swoje czasy i urywali ważne sekundy. Ze wszystkich dotychczasowych startów, byli najbliżej walki o podium, jednak nie podejmowali zbędnego ryzyka. W ten weekend najważniejsza była równa jazda i osiągnięcie mety, a to zadanie wykonali z nawiązką.
Skuteczna jazda przyniosła nie tylko szósty wynik, ale także ważne punkty, które przed drugą częścią sezonu Marten Tarmac Masters, daje duetowi Pindel / Pietruszka 35 oczek i wysokie piąte miejsce w klasyfikacji łącznej PRO 2. Do finiszu dolnośląskiego cyklu pozostały jeszcze dwie rundy.
Filip Pindel: „Z dużymi nadziejami czekaliśmy na to, co przyniesie Ecumaster Rally i zawody nie zawiodły naszych oczekiwań. Rajd był naprawdę wymagający, a odcinki bardzo szybkie. Tym większa jest satysfakcja wyniku i tego, co byliśmy w stanie wypracować po powrocie na twardą nawierzchnię. W rywalizacji na odcinkach, a w analizie jazdy na dojazdówce i w strefie serwisowej – przez ten weekend w całym zespole daliśmy z siebie wszystko.
Bardzo chcieliśmy w tym rajdzie utrzymać dobre tempo i zbliżyć się do najlepszych w naszej klasie. Wynik to najlepszy dowód na to, że jesteśmy coraz bliżej celu. Cieszy mnie to że z każdym rajdem systematycznie zmniejszamy stratę do czołówki i czujemy pewniej w samochodzie. Bez żadnej wątpliwości, mogę podsumować, że był to najlepszy start ze wszystkich, w naszej krótkiej rajdowej historii. Dziękuje za ten weekend całemu zespołowi. Gratulacje dla wszystkich na mecie!”
Krzysztof Pietruszka: „Jestem dumny z pracy całego zespołu w miniony weekend. Filip kolejny raz udowodnił, że potrafi pojechać szybko i bezbłędnie. Wygrywając w tych warunkach z zawodnikami, z którymi na początku roku przegrywaliśmy o 3 sekundy na kilometrze to chyba najlepszy wyznacznik dobrej pracy, jaką wykonał cały zespół.
Ze sportowych względów bardzo chcieliśmy włączyć się do walki o podium, ale priorytety na ten rajd były inne. Dla nas równie cenne są czasy poszczególnych odcinków. Moment, gdy wspólnie w Marten Sport, postawimy sobie za cel stanięcie na podium, jest coraz bliżej, ale chcemy być do tego, jak najlepiej przygotowani.
W samochodzie i w nas samych są cały czas duże rezerwy, ale Filip już pokazuje, że drzemie w nim wielki potencjał, a praca i serce, jakie angażują wszyscy w zespole, coraz mocniej procentuje. Brawo Filip!”.
źródło: Buchti.pl; zdjęcia: Rybarski Photography
Najnowsze komentarze