Domagaliście się powrotu do publikowania statystyk sprzedaży na polskim rynku aut producentów francuskich. Mamy weekend, więc i czasu odrobinę więcej, możemy więc o taki materiał się pokusić i mamy nadzieję, że wkrótce stanie się to stałym punktem w naszych publikacjach. Warto bowiem wiedzieć, jak kształtuje się rynek.
Biorąc pod uwagę lipcową sprzedaż, najlepsze miejsce marki francuskiej w naszym kraju zdobył Peugeot. To może być dla niektórych zaskoczeniem, bo przywykliśmy już, że dominuje Renault, dysponujący największą siecią sprzedaży (wśród marek francuskich) w Polsce. Nie tym razem jednak. Peugeot z wynikiem 1.516 samochodów sprzedał w lipcu o 210 aut więcej, niż Renault i był jednocześnie dziewiątą najchętniej wybieraną marką samochodową nad Wisłą. Renault musiało się zadowolić pozycją dziesiątą.
Citroën zajmuje pozycję dwunastą z wynikiem 922 sprzedanych w lipcu samochodów. To o 6 aut więcej, niż sprzedała Dacia, trzynasta w lipcowym rankingu.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w ujęciu sprzedaży całorocznej, czyli – jak na razie – za siedem miesięcy roku 2013.
Tu najlepiej spośród interesujących nas marek radzi sobie wciąż Renault. Z wynikiem 10.852 samochodów jest siódmą najchętniej wybieraną marką i po siedmiu miesiącach wykroiło dla siebie 5,56% polskiego rynku.
Goniący markę sygnowaną rombem Peugeot sprzedał 10.675 samochodów, co dało mu udział rynkowy na poziomie 5,47%. Peugeoty są na dziewiątym miejscu w kraju wśród najchętniej wybieranych nowych samochodów.
Dacia, która już w maju wyprzedziła Citroëna, wciąż sprzedaje się w Polsce znakomicie. W ciągu siedmiu miesięcy na polskie drogi wyjechało 7.044 Dacie, co dało rumuńskiemu producentowi wchodzącemu w skład Grupy Renault dwunaste miejsce w rankingu najpopularniejszych marek z udziałem rynkowym sięgającym 3,61%. Wraz z marką macierzystą Dacia ma łącznie 9,17% polskiego rynku nowych aut – niemal tyle, co sam Volkswagen, ale gdy policzymy łączną sprzedaż koncernu VAG, to zauważymy, że ich prace marketingowe ;-) dają dużą skuteczność. Niestety :-(
Wspomniany Citroën zdobył po siedmiu miesiącach tylko 3,48% polskiego rynku nowych aut osobowych sprzedając nad Wisłą 6.780 samochodów. Daje to trzynastą pozycję w rankingu i choć generalnie udaje się sprzedawać więcej aut, niż Chevroletowi, to jednak skumulowany wynik tej ostatniej marki jest tylko o 87 samochodów gorszy, niż rezultat Citroëna.
A jak wygląda kwestia sprzedaży w obrębie poszczególnych modeli w ramach każdej z marek. Oto szczegóły. Marki omówimy alfabetycznie, czyli jednocześnie w porządku odwróconym do osiągniętych wyników sprzedaży całorocznej.
Citroën
Liderem sprzedaży marki z szewronami jest Berlingo. Po siedmiu miesiącach model ten stanowi aż 25,22% sprzedaży Citroëna w naszym kraju (1.710 egzemplarzy), przy czym przeszło połowa z nich rejestrowana jest, jako auta ciężarowe.
Drugie miejsce przypadło Citroënowi C4. Już 1.069 kierowców cieszy się nowymi samochodami o tym oznaczeniu. Na to udane kompaktowe auto przypada niemal 15,77% sprzedaży Citroëna w Polsce.
Najniższy stopień podium w tym rankingu zajmuje C4 Picasso, przy czym w lipcu nastąpił znaczny przyrost sprzedaży tego modelu – w pierwszym półroczu miesięczna sprzedaż kompaktowego minivana Citroëna oscylowała w granicach 60-96 sztuk, a w lipcu po raz pierwszy przekroczyła setkę. I to dość znacznie – sprzedano 127 egzemplarzy. Łącznie na polskie drogi wyjechało w tym roku już 610 nowych C4 Picasso, co stanowi niemal 9% sprzedaży marki Citroën.
Kolejne miejsca zajęły: C-Elysee (596). Jumper (574), C3 (509), C5 (495), DS4 (348), C3 Picasso (331), DS5 (196), C1 (96), DS3 (93), Nemo (84), Jumpy (68) i C8 (1 sztuka, w czerwcu).
Dacia
Rumuńska marka nie miała łatwego startu, kiedy to weszła na polski rynek z Loganem. Media prześcigały się w bezsensownej z reguły krytyce i byliśmy w nielicznym gronie tych, którzy zauważyli, czym ma być i czym jest Dacia – tanim samochodem dla ludzi, którzy nie mają wygórowanych potrzeb, a oczekują samochodu nowego, trwałego, taniego w zakupie i eksploatacji, a do tego funkcjonalnego. I mieliśmy rację – Dacia szybko awansowała w rankingach sprzedaży w Europie (i nie tylko), a więc także w Polsce.
Teraz media, zwłaszcza te zależne od niemieckiego kapitału, przyjęły jednak inną taktykę – piszą, jaka to Dacia jest tania w standardzie, ale jednocześnie jak ubogo wyposażona. Cóż – tanie jest w istocie, ale w wyposażeniu ma to, co naprawdę potrzebne. W testach przeczytacie z reguły także takie stwierdzenia, jakoby po doliczeniu wielu elementów wyposażenia cena Dacii wcale nie była już taka konkurencyjna. Nie zgodzę się z tym (jak zwykle) – ceny nawet dobrze wyposażonych Dacii są wciąż atrakcyjne na tle konkurentów, a do tego dochodzi 3-letnia gwarancja, wartość wcale nieoczywista na europejskim rynku, o której to media zdają się dyskretnie zapominać…
Dziś, w roku 2013, Dacia ma lepsze skumulowane wyniki po siedmiu miesiącach, niż na przykład Citroën! Najlepiej sprzedającym się modelem jest oczywiście Duster: 2.807 egzemplarzy, to 39,85% całej sprzedaży Dacii w Polsce! Nic dziwnego – to przecież naprawdę fajny samochód.
Drugie miejsce przypada na Sandero (1.345 aut, 19,09% sprzedaży Dacii w Polsce), a trzecie Dokkerowi – widać, że Polscy przedsiębiorcy czekali na taniego kombivana. Dokker stanowi 18,24% sprzedaży Dacii w Polsce (1.285 egzemplarzy w ciągu siedmiu miesięcy).
Kolejne miejsca przypadają na kompaktowego minivana Lodgy (1.273) i Logana (334), który po liftingu spotyka się z ożywionym zainteresowaniem klientów).
Peugeot
U Peugeota przebojem – co nie może dziwić – jest model 208. Samochód, którym przed paroma tygodniami skoczyliśmy na Litwę, by sprawdzić, czy może on pełnić rolę auta rodzinnego (może!), sprzedał się w Polsce w ciągu siedmiu miesięcy w liczbie 2.439 egzemplarzy. To 22,85% całkowitej tegorocznej sprzedaży marki na naszym rynku.
Drugie miejsce przypada Partnerowi, co dziwić też nie powinno. Ten udany kombivan od lat jest bardzo chętnie kupowanym samochodem, cenionym za trwałość i niskie koszty eksploatacji. Na Partnera, dzięki sprzedaży 2.109 egzemplarzy, przypada 19,76% polskiej sprzedaży marki sygnowanej kroczącym lwem.
Najniższy stopień podium u Peugeota wywalczył jak najbardziej użytkowy Boxer, również ceniony przez biznes. Nawet mój sąsiad, właściciel sporej hurtowni farb, lakierów itp. Ma we flocie takie samochody i jest nimi zachwycony, choć prywatnie nigdy nie miał osobowego auta francuskiego. Boxer, którego to modelu wydano klientom od stycznia do lipca 1.766 sztuk, stanowi 16,54% sprzedaży Peugeota w naszym kraju.
Kolejne miejsca przypadły modelom 301 (1.011 sztuk, lipiec najlepszym miesiącem w historii tego modelu na polskim rynku – 195 egzemplarzy), 3008 (1.010 sztuk), 508 (743 sztuki), 308 (542 sztuki), 5008 (521 sztuk), 2008 (134 sztuki, tylko w ciągu trzech miesięcy!), Expert (131 sztuk), 107 (106 sztuk), RCZ (60 sztuk), Bipper (56 sztuk), 207 (24 sztuki, od czerwca już się nie sprzedaje), 206 (22 sztuki, z czego 20 sprzedano w styczniu) i 807 (1 sztuka sprzedana w lutym).
Renault
W gamie Renault też nietrudno wskazać lidera. Jest nim oczywiście Clio, na które przypada aż 33,63% sprzedaży francuskiej marki, czyli 3.650 egzemplarzy. To naprawdę sporo, jak na siedem miesięcy sprzedaży. Do końca roku na pewno będzie ich co najmniej 7.000.
Drugie miejsce – tu też chyba zdziwienia nie będzie – zajmuje kompaktowe Megane. 2.118 egzemplarzy przekłada się na niemal 19,52% sprzedaży Renault w Polsce.
Trzecia pozycja, to znakomity wynik cenionego w naszym kraju auta użytkowego – Renault Mastera. W ciągu siedmiu miesięcy na polskie drogi wyjechało 1.855 nowych Masterów, co przekłada się na 17,09% sprzedaży Renault nad Wisłą.
Kolejne miejsca przypadły modelom: Trafic (679), Fluence (527), Scenic (501), Captur (415 w cztery miesiące), Kangoo (408), Laguna (330), Twingo (133), Koleos (108), Thalia (74), Latitude (28), Espace (23) i Maxity (3).
I na koniec jeszcze ciekawostka. Czy są w naszym kraju województwa, których mieszkańcy szczególnie lubią marki pozostające w kręgu naszych zainteresowań? Okazuje się, że tak! Na przykład w Lubuskiem najlepiej sprzedającą się marką jest w tym roku Dacia (!), która wykroiła tam dla siebie aż 15,40% lokalnego rynku, zaś w Świętokrzyskiem bardzo lubią Peugeoty, gdzie jest to najpopularniejsza marka z 11,91-procentowym udziałem w lokalnym rynku.
w oparciu o dane publikowane przez CarMarket
KG
Najnowsze komentarze