Tylko 12% Francuzów deklaruje, że chciałoby kupić nowy samochód elektryczny. Głównym problemem są wysokie ceny oraz rozwój infrastruktury.
Najnowsze badanie przeprowadzone przez firmę Leocare Assurances pokazuje, że we Francji wśród 1000 osób ankietowanych między 4 a 19 listopada 2024 roku jedynie 12% wyraziło chęć zakupu nowego samochodu elektrycznego. Łącznie 18% zadeklarowało chęć zakupu nowego lub używanego auta tego typu.
Wysoka cena główną bariery
Wysokie ceny nowych samochodów elektrycznych pozostają główną przeszkodą. Francuzi nie są gotowi płacić kilkudziesięciu tysięcy euro za pojazd, który ich zdaniem nie oferuje proporcjonalnych korzyści. W badaniu aż 39% respondentów wskazało, że rozważyliby zakup elektryka tylko wtedy, gdyby jego cena mieściła się w przedziale 10 000–20 000 euro. Tymczasem większość nowych modeli znacznie przekracza ten próg.
Brak infrastruktury ładowania
Inne czynniki to wciąż ograniczona infrastruktura ładowania i związane z tym obawy o zasięg. Wielu konsumentów uważa, że samochody elektryczne nie są jeszcze wystarczająco praktyczne, aby konkurować z tradycyjnymi pojazdami spalinowymi.
W Polsce też nie ma chętnych
Podobne czynniki działają w Polsce. To przede wszystkim bariera cenowa i niska siła nabywcza społeczeństwa, które powodują, że nawet w największych miastach ilość elektryków jest wciąż śladowa. Auta na prąd kupują więc zwykle osoby najbogatsze, które korzystają z dopłat i mają jednocześnie dostęp do ładowania – w domu lub w firmie. Przeciętny Polak mieszkający nawet na nowych osiedlach wciąż może tylko marzyć o gniazdku do ładowania na ulicy lub parkingu.
na podstawie: Les Voitures
Najnowsze komentarze