Carlos Tavares ma kolejny problem. W sądzie w Holandii złożono pozew przeciwko koncernowi Stellantis. Chodzi o fałszowanie wyników emisji spalin.
Holenderska fundacja złożyła pozew zbiorowy przeciwko Stellantis, oskarżając koncern o manipulacje testami emisji spalin. Sprawa dotyczy działań Fiat Chrysler Automobiles (FCA), jednej z firm, które w 2021 roku weszły w skład Stellantis po fuzji z francuskim PSA. Fundacja Fiat Chrysler Investors Recovery Stichting twierdzi, że w latach 2014-2017 FCA instalowała w swoich pojazdach nielegalne oprogramowanie, które zafałszowywało wyniki testów emisji, co miało negatywny wpływ na wartość akcji.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Stellantis zaprzecza
Stellantis zaprzecza oskarżeniom, określając pozew jako bezpodstawny i zapowiadając obronę w sądzie. To jednak kolejny przypadek, w którym FCA i Stellantis znajdują się w centrum skandalu związanego z emisjami. W 2022 roku FCA US LLC, amerykański oddział Stellantisa, przyznał się do winy w sprawie spisku dotyczącego manipulacji emisjami diesla.

Zobacz: testy samochodów nowych i używanych
Fundacja zachęca inwestorów, którzy posiadali akcje FCA między październikiem 2014 a majem 2017, do przyłączenia się do pozwu. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego Północnej Holandii, a pierwsze decyzje sędziów są spodziewane w grudniu.
Kto złożył pozew przeciwko Stellantis i czego on dotyczy?
Złożony pozew został przygotowany przez niezależną fundację non-profit Fiat Chrysler Investors Recovery Stichting, która reprezentuje interesy inwestorów poszkodowanych przez te praktyki. Jej zdaniem w latach 2014-2017 Fiat Chrysler nie informował inwestorów o nielegalnym oprogramowaniu instalowanym w swoich pojazdach, które miało na celu zafałszowanie wyników testów emisji spalin, co mogło wyrządzić znaczne szkody inwestorom, którzy w tamtym okresie kupowali lub posiadali akcje Fiat Chrysler na giełdzie w Mediolanie.
Rozwój wydarzeń może mieć istotny wpływ na sektor motoryzacyjny w Europie.
źródło: Reuters
Najnowsze komentarze