Test łosia to dobrze znany sprawdzian tego, jak poradzi sobie samochód podczas manewru omijania nagłej przeszkody na drodze. Wyznacznikiem tego, czy pojazd zdał egzamin czy nie, jest pokonanie specjalnego toru przeszkód z prędkością 77 km/h bez strącenia choćby jednego pachołka. Jak wypadło nowe Renault Megane E-Tech Electric?
W teście łosia wziął udział topowy wariant Renault Megane E-Tech Electric napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 220 KM, który czerpie energię z akumulatora o pojemności 60 kWh. Autonomia na jednym ładowaniu to zgodnie z cyklem WLTP 450 km. Wyposażenie egzemplarza testowego obejmowało 20-calowe felgi z oponami Goodyear Efficient Grip w rozmiarze 215/45 R20.
Pierwszy przejazd odbył się z prędkością 79 km/h, ale kierowcy nie udało się pokonać toru bez przewrócenia słupka. Renault Megane E-Tech Electric nie osiągnęło sukcesu także przy granicznej prędkości 77 km/h. Dziennikarze hiszpańskiego portalu km77, którzy przeprowadzili test zwrócili uwagę na trudne do przewidzenia zachowanie elektryka. Zdarzało się, że Megane było neutralne, czasem podsterowne a czasem nadsterowne, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa nie można było modelowi Renault nic zarzucić.
Zobacz także: Jak nowa Dacia Jogger poradziła sobie w teście łosia?
Bezbłędny przejazd udało się uzyskać przy prędkości 74 km/h, co nie jest wynikiem ani bardzo dobrym, ani bardzo złym. Reakcja samochodu była neutralna, bezpieczna i łatwa do opanowania.
Ostatnim sprawdzianem był slalom, który Megane E-Tech pokonał płynnie i bez komplikacji. Czas 24,2 sekundy to w porównaniu do innych modeli testowanych przez km77 rezultat przeciętny, nieco lepszy od modelu Kia Sportage MHEV 180, ale o 0,2 słabszy od Peugeot 308 Hybrid225.
Najnowsze komentarze