Jazda niezgodna z przepisami to łamanie prawa i może narazić kierowcę na spore koszty. Chyba, że skorzysta z luki w polskim prawie a dokładnie w systemie CEPiK. Ta systemowa wada powoduje, że można uniknąć płacenia mandatu za fotoradary i to w bardzo prosty sposób. Co więcej, przynosi on wiele korzyści posiadaczowi auta.
Wystarczy kupić samochód elektryczny i nim poruszać się po danej trasie. System CEPiK został tak zaprojektowany, że brak wpisania w nim pojemności silnika spowoduje, iż mandat na takie auto nie zostanie wystawiony. Wszystko z powodu drobnego błędu. W systemie istnieje rodzaj samochodów uprzywilejowanych, które nie powinny dostać mandatu. Z uwagi na błąd, samochody elektryczne również łapią się w tą kategorię.
Teraz wystarczy więc zajrzeć do ogłoszeń i kupić choćby Citroena C-Zero czy Renault Zoe, który jest bardzo przyjemnym autem do jazdy w mieście. Oczywiście sprawa jest w sumie drobna i zapewne technicznie łatwa do poprawienia, ale znając naszych urzędników, będą jeszcze długo myśleć nad tym, jak owe niedopatrzenie naprawić.
No i jeszcze jedna ważna rzecz. Ten sposób nie zwalnia Was od mandatów, które może wystawić policjant bezpośrednio. Nikogo nie namawiamy jednak do łamania przepisów – luka systemowa w CEPiKu to jeden z wielu problemów tego systemu, które wymagają pilnej naprawy.
https://www.youtube.com/watch?v=-_AqzxnCC3M
źródło: Puls Biznesu
Najnowsze komentarze