W najnowszym odcinku Grand Tour widzimy jak Jeremy Clarkson ostro testuje Citroena C3 Aircross. Ale wygląda na to, że marka nie chciała, by samochód pojawił się w programie. Przebrany Clarkson udawał, że C3 Aircross to samochód policyjny. Teraz ujawnił, że czeka z na emisję nowego odcinka, ale…
„Nie jeździłem tym samochodem przez miesiąc, czekam więc na nowy odcinek Grand Tour z niecierpliwością, by przypomnieć sobie jaki jest”. A potem dodał coś, co zdziwiło wiele osób: „Citroen nie chciał wypożyczyć samochodu do naszego programu. Ale chyba cieszą się, że to zrobili. Spodobał mi się!”.
I faktycznie, z poniższej zapowiedzi wynika, że auto przeszło bardzo trudny test.
A zachowanie Citroena? No cóż, nas jakoś nas nie dziwi.
Najnowsze komentarze