Kierowca F1, Daniel Ricciardo, miał ogromne szczęście. Zaproponowano mu, by zasiadł za kierownicą najstarszego samochodu Renault – Type A sprzed 120 lat. Zgodził się i w ten sposób powstało to niezwykłe zdjęcie.
Interesuje CIę historia Renault?
Przeczytaj jak powstała firma i jakie były jej niezwykłe losy.
Przyzwyczajony do bardzo szybkich sportowych bolidów Ricciardo był początkowo zszokowany. „Chcecie, żebym TYM pojechał?” – pytał z niedowierzaniem. Ale zaskoczenie szybko przerodziło się w fascynację. I chociaż stary samochód ma niecałe dwa konie mocy, a więc 300 razy mniej niż jego F1, auto bardzo mu się spodobało, co świetnie widać po jego minie.
A samo zdjęcie trafi na okładkę niezwykłej książki. Dokumentuje ona historię tego, jak syn paryskiego producenta guzików zaprojektował własny samochód i wykonał prototyp w rodzinnej szopie ogrodowej w Billancourt w 1898 roku. Jego projekt był rewolucyjny – obejmował mały silnik z przodu samochodu, sprzęgnięty z napędem na tylną oś. Dzisiaj brzmi to dość standardowo, ale prosty projekt był w owym czasie zupełną nowością.
Nowa książka mówi o rozwoju Typu A, sukcesach wyścigowych i wyzwaniach, przed którymi stoi Louis Renault, aby chronić swój wynalazek przed innymi producentami, którzy chcieli ukraść jego patenty.
Poświęca też uwagę odbudowie egzemplarza ze zdjęcia. Jego właścicielem jest australijski kolekcjoner samochodów Peter Briggs. Daniel Ricciardo pojawia się w ostatnim rozdziale, zamykając krąg, który rozpoczął się 120 lat wcześniej w Paryżu, kiedy 21-letni paryżanin był przekonany, że zrobi lepszy samochód niż ktokolwiek inny…
Zobacz jak wygląda Renault Type A – FILM
źródło: Newsmaker Australia
Najnowsze komentarze