Miłość do motoryzacji ma swoją, dość wysoką cenę. Płacimy za posiadanie samochodu i za przyjemność przemieszczania się znacznie więcej niż powinniśmy. Z jakiegoś nieznanego powodu władza uznała, już ponad 100 lat temu, że skoro stać nas na samochody, to można nas łupić wszelkimi możliwymi sposobami.

Dzisiaj już mało kto pamięta, może poza historykami, że w Polsce samochody przed wojną były horrendalnie drogie, nie tylko z powodu niskiej siły nabywczej większości społeczeństwa, ale też z powodu ceł. Oprócz cła, które trzeba było płacić przy sprowadzaniu auta, pieniądze pobierano też za rejestrację. Dzisiaj ilość opłat, które ponosi świadomie lub nieświadomie kierowca, posiadacz samochodu, jest szokująco wysoka i ciągle rośnie.

Zobacz: Inspiracje do wypraw samochodem. Europa, Azja, Ameryka Północna i Południowa, Nowa Zelandia, Australia

Mamy akcyzę i VAT przy zakupie auta, potem obowiązkowe ubezpieczenie, czyli również tak naprawdę podatek, mamy coroczne przeglądy, obowiązkowe opłaty w paliwie (VAT, akcyza, opłata za coś tam jeszcze), mamy do tego już nieobowiązkowe, ale niekiedy trzeba zapłacić opłatę za przejazd jakąś drogą, opłatę za parkowanie…

Utrzymujemy to państwo, płacimy mnóstwo pieniędzy, miliardy co roku. A oni chcą nas jeszcze bardziej doić – zabrać jeszcze więcej. Oni, czyli politycy, którzy ustanawiają najróżniejsze opłaty. Najnowszy pomysł to już nie podatek, ale uniemożliwienie wjechania do miasta starym autem, trzeba więc je sprzedać i kupić nowe… Absurd!

Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne. Codziennie, aktualne, ciekawe

Od zawsze jesteśmy na celowniku władzy. Nie tyle my, co nasze portfele. Bo samochód w głowie polityka jest jakimś niesamowitym luksusem, a skoro luksus to mamy pieniądze. Nie jest to normalne ani sprawiedliwe. W tej kwestii jesteśmy obciążeni bardziej niż jakakolwiek inna grupa społeczna. I nie powinniśmy się z tym biernie zgadzać!

A skoro płacimy, to mamy prawo wymagać – tylko państwo jakoś nie chce wystawić dokumentu SLA, czyli poziomu oferowanych przez siebie usług. Drogi nie muszą być równe ani przejezdne, urzędnicy nie muszą być dla nas, ale są jakby sami dla siebie. Urzędy nie zawsze działają jak trzeba, co pokazuje choćby kompletnie nieskuteczne działanie UOKiK w wielu istotnych dla nas sprawach.

Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów. pomiary, spalanie, opinie

A płacić trzeba…