Staramy się publikować informacje związane z francuską motoryzacją w ujęciu globalnym. Na naszym wortalu najłatwiej znaleźć szereg newsów z całego świata związanych z Citroënem, Peugeotem i Renault, a wszystko to po polsku. Dziś wieści z Niemiec, więc choć to bliski sąsiad, to jednak tekst potwierdza nasze starania. A tematem jest kolorowa flota pewnej niemieckiej spółki energetycznej.
Owa kolorowa flota składa się z trzynastu Citroënów e-Mehari. Może nie będzie to stanowić od razu przełomu we flocie tejże spółki, bo dysponuje ona około 150 samochodami, ale na pewno e-Mehari będą się rzucać w oczy. A że są zdobione logotypem spółki, więc spełnią swoją rolę z powodzeniem.
Firma, o której mowa, mieści się w Bielefeld. Jak wspomniałem, korzysta już z około 150 elektrycznych pojazdów, z których wiele, to Citroëny C-Zero. Auta są wynajmowane użytkownikom komercyjnym i prywatnym. Służą m.in. do transportu hotelowego (nie napisano wprost, ale podejrzewam, że nie gości, lecz do zastosowań wewnętrznych hoteli). Część podnajmuje też Niemiecki Czerwony Krzyż.
Teraz do tej floty dołączyło trzynaście kolorowiutkich Citroënów e-Mehari. Ta kolorowa flota z pewnością podniesie prestiż firmy. Będą się rzucać w oczy, a jako pojazdy rekreacyjne na pewno będą chętnie wynajmowane.
Citroën e-Mehari jest elektrycznie napędzanym czteromiejscowym samochodem o otwartym nadwoziu. Można go oczywiście przykryć czymś w rodzaju brezentowego dachu z celuloidowymi giętkimi okienkami. Pan Samochodzik byłby zadowolony, zwłaszcza, gdyby e-Mehari było szybsze i umiało pływać ;-) Radosny design autka z szeregiem opcji personalizacyjnych łączy się z nowoczesną technologią i zerową emisją w czasie użytkowania.
„Modelem e-Mehari Citroën wnosi ożywczy powiew do segmentu aut elektrycznych. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że to my mogliśmy dostarczyć trzynaście tak oryginalnych samochodów do tej innowacyjnej spółki” – powiedział Uwe Schiewald, szef sprzedaży Grupy PSA do kluczowych klientów w Niemczech.
A my cieszymy się, że niemiecka spółka chętnie wybiera francuskie samochody i wykorzystuje je w prowadzonej działalności gospodarczej.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze