Kraków będzie pierwszym polskim miastem, w którym pojawi się zakaz wjazdu starymi samochodami do centrum. Ograniczenie wjazdu ma dotyczyć samochodów benzynowych, które nie spełniają normy Euro 4 oraz diesli, które nie spełniają normy Euro 6. Jeśli te zmiany wejdą w życie, na rynku aut używanych czekają nas bardzo duże zmiany.
Zobacz diesel czy benzyna? Porównanie spalania dwóch Renault Captur: TCe i dCi
Kraków od wielu lat boryka się z probleme zanieczyszczenia powietrza i wiele razy było tak, że w mieście nie dało się swobodnie oddychać, szczególnie zimą. Głównym problemem jest ogrzewanie, ale i samochody mają tu swój wpływ. Strefa ograniczonej emisji miałaby obowiązywać od 2021 roku.
Zobacz Używany samochód elektryczny. Ile kosztuje?
Euro 4 obowiązuje od 2006 roku natomiast Euro 6 od 2015. Tej drugiej normy nie spełniają też praktycznie wszystkie modele Audi, Seata, Skody i Volkswagena z silnikami diesla objętymi aferą dieselgate a więc dużo nowsze niż 2014. W Polsce to kilkaset tysięcy sztuk. Ich posiadacze zaczną mieć poważne problemy, jeśli za przykładem Krakowa pójdzie Warszawa, Poznań, Wrocław i Trójmiasto, które przyglądają się temu, co dzieje się w stolicy Małopolski.
Jeśli Kraków zdecyduje się na wdrożenie tego rozwiązania, czeka nas nie tylko rewolucja w transporcie ale też poważny spadek wartości używanych samochodów. Może więc jest to ostatni moment by sprzedać swoje używane auto i zamienić na nieco nowszy model, szczególnie diesla?
Oddzielny problem dotyczy miłośników starych samochodów – czy oldtimery również będą objęte zakazami? Zapewne tak – a przerabianie ich na napęd elektryczny jest po prostu za drogie.
źródło: KRKNews.pl
Najnowsze komentarze