Duster prosto z linii montażowej skusiły do kradzieży dwóch pracowników fabryki, którzy zachowali się niczym wytrawni złodzieje. Sprawdzili zwyczaje strażników, dorobili fałszywe przepustki i tablice rejestracyjne a następnie, jak gdyby nigdy nic wyjechali z zakładu nowiutkimi Dusterami.
Pracownikom fabryki Renault-Nissan w Chennai udało się wywieźć z zakładu dwa egzemplarze modelu Duster tak, aby nikt tego nie zauważył. Z pozoru wydaje się to mało możliwe, ale plan był szczegółowo dopracowany i wymagał sprytu oraz obserwacji. Duet pracował w fabryce ponad 7 lat, tak więc zdążył poznać obyczaje ochrony a poza tym miał łatwy dostęp do nowych pojazdów.
Ich rola w zakładzie Renault polegała na sprawdzaniu ewentualnych uszkodzeń mechanicznych samochodów w tym właśnie Dusterów. Aby wywieźć SUV-y dorobili fałszywe przepustki i posłużyli się tablicami rejestracyjnymi samochodów używanych oraz wiedzą dotyczącą strażników. Jak się okazało ochrona zapisywała wyłącznie numery, nie zwracając uwagę na markę i model samochodu, dlatego podróż nowymi Dusterami poza mury fabryki, nie był zbyt trudny.
Firma zauważyła brak pojazdów 22 stycznia, ale najprawdopodobniej znajdowały się na terenie zakładu do 7 stycznia. Dopiero teraz policja zdołała wytropić i złapać złodziei, którymi okazali się 27-letni Arun Kumar oraz 28-latek Mohamed Asharaf. Odzyskane pojazdy miały fałszywe tablice rejestracyjne.
Najnowsze komentarze