Strefa Czystego Transportu w Krakowie ma objąć centrum miasta. Będzie obowiązywał tu zakaz wjazdu dla starszych samochodów z silnikami diesla, benzynowymi oraz tymi zasilanymi LPG.
Ideą Strefy (SCT) nie jest zakaz ruchu samochodowego, ale ograniczenie wjazdu aut z najwyższą emisją zanieczyszczeń. Na celowniku są przede wszystkim samochody z silnikami diesla a także te zasilane benzyną i LPG.
Na początku Strefa będzie obejmowała obszar objęty tzw. II obwodnicą Krakowa – teren ograniczony Alejami Trzech Wieszczów oraz ulicami: Konopnickiej, Kamieńskiego, Powstańców Śląskich, Powstańców Wielkopolskich, Turowicza, Al. Powstania Warszawskiego i Wita Stwosza. Wymagania dla samochodów będą wprowadzane etapami. W chwili oddania do ruchu pełnej ekspresowej obwodnicy całego Krakowa, zgodnie z wojewódzkim Planem Ochrony Powietrza. SCT powinna zostać powiększona na cały obszar znajdujący się we wnętrzu obwodnicy.
Samochód, który nie wypełnia warunków emisyjności nie będzie mógł po SCT jeździć. O granicach Strefy będą informowały znaki drogowe. Samochody jeżdżące po Strefie będą musiały być oznaczone nalepką wydaną przez miasto. Plan przewiduje dopuszczenie do ruchu pojazdów benzynowych z normą Euro 3 (pierwsza rejestracja w latach 2001-2005) aż do 2027 roku, a Euro 4 (lata pierwszej rejestracji 2006-2020) aż do 2028 roku.
Przeciwko takim planom protestuje Związek Dealerów Samochodowych, który chciałby szybciej ograniczyć wjeżdżanie starszych samochodów do centrum miasta. „Jest to trochę niepoważne, nazywając rzeczy po imieniu. Związek Dealerów Samochodów w ramach trwających konsultacji złoży swoje uwagi. Różnica między normą Euro4 a obecnie obowiązującą Euro6d w niektórych wskaźnikach emisji to jakieś 200-300%” – skomentował propozycje Krakowa Paweł Tuzinek, prezes ZDS.
Obecnie trwają konsultacje społeczne – każdy może zgłosić swoje uwagi do projektu Krakowa.
Najnowsze komentarze