Ceny samochodów elektrycznych w Polsce są już niższe o 3,1% dzięki zlikwidowaniu akcyzy. W przypadku najtańszych samochodów, takich jak Renault Zoe, obniżka wyniesie kilka tysięcy złotych. Niewiele, w porównaniu do wartości całego auta, dlatego nie spodziewamy się dużego wzrostu zainteresowania nimi w Polsce. Na stronie producenta nie ma jeszcze oficjalnego cennika ze zmienionymi cenami, dlatego przygotowaliśmy dla Was przybliżone wartości, których możemy się spodziewać. Ale potrzeba znacznie więcej działań niż zniesienie akcyzy, by upowszechnić elektromobilność.
Nowe ceny Renault Zoe po zniesieniu akcyzy na samochody elektryczne
wersja |
realny zasięg |
cena przed obniżką akcyzy |
orientacyjna cena po obniżce |
|
Renault Zoe R90 Z.E 40 |
Life |
300 km |
132.500 zł |
128.393 zł |
Renault Zoe R110 Z.E 40 |
Intens |
300 km |
143.000 zł |
138.567 zł |
Renault Zoe Q90 Z.E 40 |
Life |
280 km |
135.500 zł |
131.300 zł |
Renault Zoe Q90 Z.E 40 |
Intens |
280 km |
144.500 zł |
140.021 zł |
Jak się jeździ samochodem elektrycznym?
Sprawdziliśmy to kilka lat temu podczas premiery auta w Polsce. Aktualny model Zoe różni się od przedstawionego na filmie przede wszystkim zasięgiem.
Renault Zoe to elektryczny samochód klasy B. Jego aktualna generacja posiada zasięg około 300 kilometrów w realnych warunkach miejskich. Oferuje wygodne wnętrze i pięć miejsc siedzących. Jest niezwykle popularny w krajach, w których promuje się elektromobilność.
Zniesienie akcyzy daje najwięcej korzyści markom luksusowym
Zniesienie akcyzy to dobry krok w kierunku popularyzacji samochodów elektrycznych, chociaż największe efekty tego kroku odczują osoby, które chcą kupić samochody luksusowe – tu różnica w cenie będzie największa. Auta elektryczne mogą też w Polsce korzystać z bus pasów oraz parkować za darmo w centrum miast. Jednakże wydaje się, że wysoka cena zakupu oraz brak zachęt rządowych jak na razie skutecznie zniechęca potencjalnych kupujących. Zbyt powoli rozwija się też rynek używanych samochodów elektrycznych.
Nowy Renault Zoe 2 – 600 km zasięgu?
Renault zapowiada wprowadzenie w najbliższych dwóch latach II generacji Renault Zoe, na nowej płycie podłogowej. Samochód ma być lżejszy, tańszy i mieć zdecydowanie większy zasięg od poprzednika. Według wstępnych zapowiedzi Zoe miałoby kosztować około 30%-40% mniej od aktualnego modelu, co oznaczałoby cenę na poziomie 80 tysięcy złotych. Podobne zamiary ma zresztą PSA. W pełni elektryczny Peugeot 208 może zostać zaprezentowany już w 2019 roku, chociaż jego cena nie jest jeszcze znana.
Energetyczna pułapka
Jeśli chcemy szybkiego rozwoju elektromobilności w Polsce, trzeba czegoś więcej niż tylko zniesienia akcyzy. Dodatkowo należy przyspieszyć rozwój infrastruktury ładowania oraz budowę odnawialnych źródeł energii. A dzisiaj zaledwie 13% prądu w Polsce pochodzi z OZE. Tymczasem nasz kraj zobowiązany jest osiągnąć poziom 20% do roku 2020, co wydaje się mało realne.
Na przeszkodzie rozwojowi transportu elektrycznego stanąć mogą też rosnące ceny energii elektrycznej. A jest to skutek postawienia na rozwój elektrowni węglowych, w których koszt produkcji prądu będzie stale rosnąć, bo rosną koszty pracy i koszty surowca, którego musimy coraz więcej importować. W tym roku będzie to blisko 16 milionów ton węgla, kupowanego głównie z Rosji. I mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że przez rosnące ceny energii krajowej, kupujemy też coraz więcej prądu za granicą.
Likwidacja akcyzy to krok w dobrym kierunku. Musimy jednak, jako kraj, zrobić znacznie więcej, by rozpocząć elektryczną rewolucję na naszych drogach.
Najnowsze komentarze