Gdy kupujemy samochód, zawsze mamy nadzieję, że będzie służył jak najdłużej bez żadnej usterki. Wyższa cena samochodu, powinna odzwierciedlać jego wyższą jakość, ale nie do końca tak jest. Okazuje się, że drogie pojazdy, psują się częściej.
Brytyjska Grupa konsumencka Which? sprawdziła, które samochody wykazywały większe skłonności do usterek. Porównano pojazdy w różnych przedziałach cenowych. Okazało się, że modele luksusowe, które kosztowały ok. 50 tys. funtów psuły się częściej. 36 proc. właścicieli takich samochodów zgłosiło usterkę po pierwszych trzech latach użytkowania.
Częste wizyty w serwisie, nie są raczej tym, czego spodziewamy się po zakupie luksusowego modelu. Droższe samochody mają jednak lepsze wyposażenie, a producenci oprócz lepszego wykończenia czy też skórzanej tapicerki pakują do swoich modeli niezliczoną ilość dodatków. Na pokładzie jest więcej systemów i gadżetów, a co za tym idzie więcej elementów, które mogą odmówić posłuszeństwa. Na dodatek każda nieprawidłowość, jak choćby awaria czujnika monitorującego ciśnienie w oponach ma swoje odzwierciedlenie w stosownym komunikacie na wyświetlaczu. To skłania właścicieli do wizyty w serwisie.
Co ciekawe, taki sam procent usterek (36 proc.) wykazały również pojazdy z segmentu rodzinnych minivanów.
Najbardziej niezawodne według badania brytyjskiej grupy konsumenckiej okazały się samochody miejskie o wartości ok. 10 tys. funtów. Tylko 25 proc. właścicieli skarżyło się na wady swoich pojazdów. Dobrze poradziły sobie również pojazdy z segmentu B – 27 proc. właścicieli zgłosiło nieprawidłowości.
A jak wypadły inne samochody? Dużą usterkowość według Which? prezentowały również popularne na rynku SUV-y i crossovery. W 35 proc. egzemplarzy tych pojazdów wykryto wadę. 34 proc. modeli oddawanych do serwisów, było modelami typu kombi, natomiast 28 proc. samochodami sportowymi.
Badanie przeprowadzono od 16 grudnia 2016 do 17 marca 2017 i obejmowało 44.794 właścicieli oraz 50.742 indywidualne samochody.
Źródło: www.which.co.uk
Najnowsze komentarze