Supersamochody Alpine lubią szybką jazdę. I choć od tego wydarzenia minął już ponad tydzień, emocje wciąż nie opadły – trudno się dziwić, bo takie chwile zapisują się w pamięci na długo. Podczas tegorocznego święta motoryzacji w Goodwood marka nie tylko zachwyciła fanów, ale również celebrowała swój wyjątkowy jubileusz: 70-lecie istnienia. To właśnie tam, w malowniczej scenerii angielskiego toru, historia spotkała się z przyszłością, a pasja do motorsportu – z najnowszymi osiągnięciami inżynierii.
— „Magia Goodwood nigdy nie przestaje mnie zadziwiać” – podkreślała Nicola Burnside, zaangażowana w organizację tego niezwykłego przedsięwzięcia. – „To był dla mnie zaszczyt móc zaprosić ponad 70 właścicieli, którzy wspólnie stworzyli niesamowity moment na torze, świętując tak ważny etap w historii marki”.
Zobacz: testy samochodów Alpine. Pomiary, opinie, spalanie
I choć – jak sama przyznała – wolałaby być za kierownicą jednej z legendarnych maszyn, tym razem objęła zupełnie inną, debiutancką rolę: komentatora na żywo z wieży sędziowskiej. – „To doświadczenie uświadomiło mi, jak utalentowani są profesjonalni komentatorzy – zdecydowanie czuję się bardziej na swoim miejscu na torze!” – dodała z uśmiechem.
Premiera A110 Ultime i A290 – przyszłość Alpine
Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów wydarzenia była brytyjska premiera modelu A110 Ultime – najlepszego wcielenia A110, które łączy maksymalną wydajność z szerokimi możliwościami personalizacji. Podczas eventu obecni byli także eksperci techniczni Alpine, którzy dzielili się wiedzą na temat osiągów auta oraz dostępnych opcji konfiguracji, odpowiadając na pytania zainteresowanych.
Test: Alpine A110 R za ponad 560.000 zł – wyścigowa precyzja dla najbardziej wymagających.
Goodwood 2025 był również sceną dla kolejnego debiutu – po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii zaprezentowano pierwsze egzemplarze A290 z kierownicą po prawej stronie. To właśnie one poprowadziły efektowną paradę ponad 70 modeli podczas pokazowego przejazdu na torze, symbolicznie spinając klamrą historię i przyszłość francuskiej marki.
Wspólnota pasji
Nie zabrakło także spotkań z ambasadorami marki, przyjaciółmi Alpine oraz przedstawicielami internetowej społeczności fanów. – „To była świetna grupa ludzi, których łączy prawdziwa pasja do Alpine. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować te relacje podczas kolejnych wydarzeń” – mówiła Burnside.

Całość nie byłaby możliwa bez zaangażowania zespołów prasowych, PR, organizatorów Goodwood oraz partnerów detalicznych i właścicieli aut, którzy współtworzyli tę wyjątkową atmosferę.
— „Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam stworzyć ten niezapomniany moment. Bez Was nie byłoby tej Alpine magic!” – podsumowała Burnside.
Wydarzenia takie jak to pokazują, że to nie tylko marka samochodów sportowych, ale przede wszystkim żywa społeczność ludzi, dla których motoryzacja to coś więcej niż hobby – to prawdziwa pasja.
Najnowsze komentarze