Widzę, że pierwszy artykuł z cyklu Mam X zł – co mogę kupić? przypadł Wam do gustu, więc zgodnie z zapowiedzią kontynuujemy temat podwyższając próg finansowy. Dziś sprawdzimy, co można kupić dysponując kwotą rzędu 50.000 zł. Podobnie, jak parę dni temu, założyłem, iż dopuszczamy ceny samochodów droższych o 5% od progu.
Analizując rynek nowych aut w cenie rzędu 50.000 zł oczywiście z natury rzeczy kwalifikujemy tam także te, które można kupić za ok. 40.000 zł. Tych już tutaj nie będę prezentował, odsyłam Was do pierwszego materiału, za to dziś ujmę modele i wersje, które przekroczyły tamtą wartość o ponad 5%. To znaczy, że poniższe zestawienie obejmie auta kosztujące od 42.000 zł do 52.500 zł.
Co więc nowego można kupić w salonie samochodowym dysponując kwotą 50.000 zł, gdy szuka się auta wyprodukowanego przez francuski koncern motoryzacyjny? Ceny są aktualne na dzień 21. lutego 2020 roku i dotyczą samochodów wyprodukowanych w bieżącym roku.
Wybór nowych aut w cenie ok. 50.000 zł jest już wyraźnie większy. Tym razem poruszamy się w zasadzie nie tylko w cenniku Dacii i samochodów budżetowych, ewentualnie w segmencie A. Można kupić także większe auto, a w spektrum zainteresowań pojawiają się także mocniejsze silniki. Ba, nawet diesle! A że wybór jest spory i zrobił nam się całkiem duży materiał, więc podzieliłem go na marki.
DACIA
Do wyboru w cenie ok. 50.000 zł +5% są:
Dacia Logan Laureate TCe 90 – od 43.700 zł
Dacia Logan Laureate TCe 100 LPG – od 44.700 zł
Dacia Logan Laureate Blue dCi 95 – od 50.600 zł
Nawet najdroższego Logana można w założonej cenie 50.000 zł + 5% doposażyć na przykład w aluminiowe felgi (+1.010 zł), albo wybrać lakier metalizowany (+1.800 zł). Pakiet Skórzany kosztuje 1.450 zł, więc też może być w opcji. Spokojnie można domówić także jedną, lub nawet kilka odpowiednio łączonych opcji z listy: elektrycznie sterowane szyby tylne (310 zł), kierownica i gałka lewarka skrzyni biegów pokryte skórą ekologiczną (310 zł), podłokietnik przedni (400 zł), koło zapasowe (400 zł), tempomat/ogranicznik prędkości (650 zł), system wspomagania parkowania tyłem (750 zł), Media Nav Evolution (nawigacja, radioodtwarzacz bez CD, Bluetooth® – za 950 zł, a gdy zechcecie jeszcze dorzucić rozszerzone mapy Europy Wschodniej, to jeszcze kolejnych 300 zł), klimatyzacja automatyczna (1.000 zł), kamera cofania z systemem wspomagania parkowania tyłem (1.500 zł). Opcji jest sporo, a wszystkie są tanie. Decydując się na Logana Laureate z silnikiem benzynowym nie przekraczając poziomu 50.000 zł + 5% możecie wybrać je wszystkie (te z listy, nie licząc felg, lakieru i Pakietu Skórzanego)! Wspomniane 52.500 zł pozwala jednak naprawdę nieźle poszaleć przy konfigurowaniu Logana Laureate z benzyniakiem pod maską.
Podobnie rzecz się ma z Dacią Sandero. W założonym budżecie 50.000 zł + 5% macie do wyboru:
Dacia Sandero Open TCe 100 LPG – od 43.800 zł
Dacia Sandero Laureate TCe 90 – od 44.600 zł
Dacia Sandero Laureate TCe 100 LPG – od 46.600 zł
Dacia Sandero Stepway Laureate TCe 90 – od 48.300 zł
Dacia Sandero Stepway Laureate TCe 100 LPG – od 50.300 zł
Dacia Sandero Laureate Blue dCi 95 – od 50.800 zł
Dacia Sandero SL Celebration TCe 90 – od 51.300 zł
Metalizowany lakier kosztuje – jak w przypadku Logana – 1.800 zł. Można też zamówić Pakiet Skórzany (1.450 zł) i inne opcje dostępne też w Loganie. Ba – na kamerę cofania z systemem wspomagania parkowania tyłem do jedynego SL Celebration, który zmieścił się w stawce, też Was stać, bo w tej wersji kosztuje tylko 750 zł. A można ją wziąć, bo np. automatyczna klimatyzacja jest w tej wersji seryjna. I jeszcze na rozszerzenie nawigacji na kraje Europy Wschodniej Wam zostanie, bo system Media Nav Evolution jest dostępny w standardzie.
Zauważalnie większy wybór, niż w cenie do 40.000 zł macie w przypadku Dacii Logan MCV. To zgrabne, funkcjonalne auto, ale droższe od wersji sedan. Jakie MCV-ki możecie brać pod uwagę dysponując środkami rzędu 50.000 zł +5%? W grę wchodzą:
Dacia Logan MCV Laureate SCe 75 – od 42.200 zł
Dacia Logan MCV Open TCe 90 – od 46.800 zł
Dacia Logan MCV Laureate TCe 90 – od 47.600 zł
Dacia Logan MCV Laureate TCe 100 LPG – od 49.600 zł
Dacia Logan MCV Stepway TCe 90 – od 51.300 zł
Pozostałych pięć wersji jest poza Waszym zasięgiem, choć dwie z nich nieznacznie – kosztują 53,3-53,8 tys. zł, pojawią się więc w kolejnym odcinku naszego cyklu.
Dla czterech wyżej wyszczególnionych Dacii Logan MCV możecie bez ryzyka przekroczenia budżetu 50.000 zł +5% zamówić lakier metalizowany (2.000 zł), Pakiet Skórzany (1.450 zł), a dla wszystkich kamerę cofania z systemem wspomagania parkowania tyłem (1.500 zł dla Laureate, 750 zł dla Stepway). Automatyczna klimatyzacja jest dostępna dla wersji Laureate, Stepway, a nawet SL Celebration (która się do założonej kwoty nie załapała) i zawsze wymaga 1.000 zł dopłaty. Ale – jak widać – stać Was, gdy macie do wydania 50.000 zł +5% ;-)
Media Nav Evolution też wymaga dopłaty w wysokości 950 zł + ewentualnie kolejnych 300 zł za rozszerzenie map.
Nie macie co liczyć w założonym granicach finansowych na Logana MCV z dieslem pod maską. Takie wersje pojawią się w kolejnym odcinku naszej sagi. Trzeba dozbierać jeszcze trochę kasy po prostu, by pozwolić sobie na ten rodzaj napędu w tym samochodzie.
Macie ochotę na SUV-a? W cenie 50.000 zł +5% też się da!!! Dacia oferuje dwie wersje mieszczące się w tym budżecie, ale w praktyce tylko do pierwszej z nich będziecie mogli dorzucić jakieś dodatkowe wyposażenie i to z niewielkiej listy:
Dacia Duster Essential TCe 100 – od 51.400 zł
Dacia Duster Essential TCe 100 LPG – od 52.400 zł
I na pewno nie macie co liczyć na metalizowany lakier (2.000 zł), ale w tańszej odmianie (bez LPG) można się pokusić na przykład o podgrzewane przednie fotele (600 zł) i/lub koło zapasowe (400 zł). Na 800 zł wyceniono system wspomagania parkowania tyłem, a na 300 zł światła przeciwmgłowe. Nie ma szans na klimatyzację, która do wersji Essential wymaga dopłaty w wysokości 2.500 zł.
Co ciekawe za pieniądze rzędu 50.000 zł +5% można kupić nowego minivana! I to nawet siedmiomiejscowego! Taką możliwość daje Wam tylko Dacia! W założonym budżecie są dwie dostępne wersje:
Dacia Lodgy Open TCe 100 FAP (5 miejsc) – od 49.000 zł
Dacia Lodgy Open TCe 100 FAP (7 miejsc) – od 51.400 zł
Do pierwszej możecie dobrać nawet lakier metalizowany (2.000 zł), ewentualnie klimatyzację manualną (również 2.000 zł). Da się też bez przekraczania budżetu nabyć koło zapasowe (400 zł), system wspomagania parkowania tyłem (750 zł), ewentualnie Pakiet Komfort (podłokietnik przedni kierowcy, regulacja pionowa fotela kierowcy, regulacja wysokości kierownicy i przednich pasów bezpieczeństwa; 750 zł). To naprawdę rozsądne ceny opcji, z których wiele jest wprawdzie w standardzie w wersji Laureate, ale te przekraczają założoną wartość. Pojawią się w następnym odcinku.
Nie da się w cenie 50.000 zł +5% kupić żadnej osobowej wersji Dacii Dokker, a to z uwagi na nowoczesne jednostki napędowe montowane aktualnie do tego modelu. Ten kombivan również pojawi się w kolejnej odsłonie naszego cyklu.
CITROËN
Zmieniamy markę. Zaczynamy od modelu wspomnianego w pierwszym artykule z cyklu Mam X zł – co mogę kupić? To najmniejszy aktualnie oferowany model z szewronami. Za 50.000 zł jest dostępny:
Citroën C1 Feel 1.0 VTi 72 – od 43.440 zł
Citroën C1 Shine 1.0 VTi 72 – od 48.240 zł
W obu przypadkach bez przekraczania budżetu możecie kupić nawet najdroższy (od 2.000 zł) pakiet serwisowy. Bez trudu zmieścicie się w wartości 50.000 zł +5% także z wieloma opcjami. Do wyboru są: lakier niemetalizowany (600 zł) lub metalizowany (1.600 zł), Pakiet bezpieczeństwa (Active City Brake + alarm niezamierzonego przekroczenia linii + system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości – za łącznie 2.650 zł), przyciemniane szyby tylne boczne i tylna (600 zł), obrotomierz (200 zł w Feel, w Shine jest w standardzie), elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne (300 zł w Feel, w Shine jest w standardzie), podgrzewane fotele przednie (1.000 zł), obszyta skórą kierownica (1.500 zł w Feel, w Shine jest w standardzie), różne opcje zestawu audio, kamera cofania (3.000 zł w Feel, 800 zł w Shine), klimatyzacja automatyczna + zmierzchowy włącznik świateł (1.200 zł), ADML (1.500 zł, tylko w Shine), ADML + klimatyzacja automatyczna + zmierzchowy włącznik świateł (2.500 zł, tylko w Shine), koło zapasowe (400 zł), chromowane zewnętrzne klamki (400 zł), chromowane obudowy lusterek bocznych (200 zł), czy czarna tapicerka skórzana Mistral (2.00 zł, tylko w Shine).
Mając do dyspozycji 50.000 zł +5% możecie się też przyjrzeć Citroënowi C3. W takim budżecie dostępne są dwie wersje:
Citroën C3 Live 1.2 PureTech 82 – od 46.900 zł
Citroën C3 Feel 1.2 PureTech 82 – od 50.300 zł
W tym droższym wystarczy Wam jeszcze pieniędzy np. na szklany dach (1.800 zł), tylne czujniki parkowania (1.000 zł), Pakiet Automatyczny (1.500 zł), ewentualnie Pakiet Widoczność (1.700 zł). Da się też dokupić reflektory przeciwmgłowe (600 zł), podgrzewane przednie fotele (600 zł), czy prosty radioodtwarzacz DAB z czterema głośnikami, bluetooth® i USB (600 zł). Za 1.000 zł można też dokupić do wersji Feel stalowe koła o średnicy 16”. Spokojnie możecie też w obu wersjach wybierać w kolorach – kosztują 1.100 zł lub 2.100 zł. Dach w odmiennym kolorze, to wydatek 1.000 zł, więc tu już nie bardzo poszalejecie. Dwie z opcjonalnych w Feel tapicerek wyceniono na 1.500 zł
PEUGEOT
W założonym budżecie 50.000 zł +5% w salonach tej marki nie znajdziecie żadnego nowego modelu. To efekt relatywnie wysokich cen na Peugeot 208 (bazowa wersja nieznacznie przekracza założoną kwotę), jak i brak oferowania na naszym rynku Peugeot 108.
RENAULT
Za to u Renault da się już coś znaleźć. Zaczniemy od modelu, który już w zasadzie wyszedł z produkcji i cena dotyczy aut wyprodukowanych w ubiegłym roku. Chodzi o Clio IV, które otrzymało teraz – tradycyjnie – oznaczenie Generation.
Renault Clio Generation Zen TCe 90 FAP – od 51.900 zł
Zaletą jest przyzwoite wyposażenie. Wadą – cena na poziomie wykluczającym możliwość wybrania jakiejkolwiek opcji poza przyciemnionymi szybami (300 zł). W standardzie są zaś manualna klimatyzacja, radioodtwarzacz cyfrowy R&GO z czterema głośnikami, LED-owe światła do jazdy dziennej, tempomat, ogranicznik prędkości i niezły pakiet elektrycznie sterowanych elementów wyposażenia.
Jeśli chodzi o nowe Clio V, to też możecie o nim myśleć dysponując kwotą 50.000 zł +5%. W grę wchodzi:
Renault Clio Life SCe 65 – od 46.900 zł
Możecie za to – mając jeszcze 5.600 zł luzu – wybierać w kolorach (1.200 zł / 2.000 zł / 2.200 zł / 2.600 zł) i dodatkowym wyposażeniu. A tu do wyboru są opcje: Pakiet Klimat (3.500 zł), zewnętrzne klamki w kolorze nadwozia (200 zł), światła przeciwmgłowe (600 zł), dojazdowe koło zapasowe (400 zł) oraz dwa typy instalacji do montażu haka holowniczego (1.000 zł).
OPEL
Wchodzący w skład Grupy PSA Opel generalnie ma dobre ceny na polskim rynku. Czy jakiś model kwalifikuje się jednak do zestawienia nowych aut w cenie nie wyższej, niż 50.000 zł +5%? Tak!
Opieram się tutaj jednak na roku produkcji 2019, bo cennika aut z roku 2020 nie znalazłem. Z drugiej strony dzięki temu mamy dwie pozycje, a nie jedną:
Opel Corsa 1.2 75 KM – od 49.900 zł
Opel Corsa Edition 1.2 75 KM – od 51.450 zł
Bazowa wersja nie ma klimatyzacji, dlatego lepiej wybrać odmianę Edition. Wprawdzie na niewiele ewentualnych opcji będziecie sobie mogli wówczas pozwolić, ale… w bazowej odmianie nie ma ich – poza klimatyzacją za 4.000 zł, systemem e-call Opel Connect za 1.300 zł i dwoma rodzajami kół zapasowych za 400-500 zł – w ogóle! Za to dysponując marginesem w postaci 1.050 zł w Corsie Edition możecie jeszcze chociaż rozważać zamówienie Pakietu Dobrej Widoczności (światłoczułe lusterko wewnętrzne, czujnik deszczu, automatyczne sterowanie światłami z tunelowym czujnikiem oświetlenia) za 800 zł, sportowego koła kierownicy (600 zł), elektrycznie sterowanych szyb tylnych (800 zł), konsoli centralnej z podłokietnikiem i schowkiem (400 zł), przeciwmgielnych reflektorów LED-owych (800 zł), przyciemnianych szyb (750 zł), kół zapasowych (400 zł lub 500 zł – zależnie od rozmiaru) oraz antykradzieżowych śrub do kół (150 zł). Jeśli zamówicie konsolę centralną, to za 600 zł (czyli wciąż mieszcząc się w budżecie 50.000 zł +5% możecie dorzucić do tego ładowarkę indukcyjną za 600 zł. W Waszym zasięgu jest też elektrycznie sterowany hamulec postojowy (600 zł).
Jak więc widać samochodów w cenie rzędu 50.000 zł +5% już trochę jest, ale poza Dacią wybór wciąż jest dość ograniczony. Wyraźnie lepiej będzie przy następnym przedziale cenowym.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: producenci
Najnowsze komentarze