Niedawno głównie północnoafrykańskie kraje emocjonowały się decyzją koncernu PSA Peugeot Citroën co do lokalizacji fabryki planowanej w tym regionie świata. Wygrało Maroko, ale okazuje się, że temat jest nieco szerszy, niż mogło się wydawać. Francuski koncern wciąż bowiem prowadzi rozmowy na temat budowy zakładu w Algierii.
Jean-Christophe Quémard, członek zarządu PSA i dyrektor strefy Afryki Środkowo-Wschodniej w PSA zdradził, że Grupa prowadzi wciąż dyskusje z rządem Algierii poświęcone lokalizacji fabryki samochodów w tym kraju.
Rozmowy te idą podobno w dobrym kierunku. Aktualnie mowa jest o zakładzie, który miałby produkować jedynie na rynek lokalny, ale ostateczna decyzja zależy od wielu czynników, w tym od struktury sprzedaży w tym rejonie świata, od zaproponowanej lokalizacji, od zachęt podatkowych oraz regulacji prawnych.
Aktualnie mówi się o fabryce posiadającej zdolności produkcyjne rzędu 75-100 tysięcy samochodów rocznie.
Algierski minister przemysłu i wydobycia, Abdeslam Bouchouareb, powiedział przy tym, że rozpatrywana jest produkcja trzech modeli – Citroëna C-Elysee, Peugeota 301 i Peugeota 208. W kwestii lokalizacji ewentualnej fabryki algierskie władze mówią o zachodnich regionach kraju. To zrozumiałe – wydaje się to opcja najbezpieczniejsza.
Co więc z tego wszystkiego wyniknie? Być może już najbliższe tygodnie przyniosą jakieś rozstrzygnięcia. Czy jednak dwie fabryki w sąsiadujących ze sobą krajach mają sens? Myślę, że tak – wszak spodziewany jest dynamiczny rozwój motoryzacji w tym rejonie świata w najbliższych latach.
KG
Najnowsze komentarze