W roku 1928 Andre Citroën wystosował do swoich dealerów oraz agentów list, w którym pisał o planach firmy, sukcesach i planach. Jest to niezwykłe świadectwo epoki i przykład jak w czasach przed korporacjami można było prowadzić komunikację, w której tak ważny był i biznes i człowiek.
“Szanowni Dealerzy i Agenci!
Przed wszystkim chciałbym przekazać Wam, drodzy dealerzy, a także Wam, moi agenci, których miałem szczególną przyjemność spotkać w czasie Targów, moje szczere życzenia zdrowia i pomyślności dla Was i Waszych rodzin. Kiedy kilka tygodni temu miałem wielką radość wręczyć jednemu z was Krzyż Legii Honorowej, miałem okazję powiedzieć wam wszystkim, jak cenna jest dla mnie wasza serdeczna współpraca. Proszę pozwolić mi jeszcze raz pogratulować państwu niezwykłych wyników, które dzięki państwa pracy i inicjatywie udało nam się osiągnąć w tym roku.
Aby jasno widzieć przyszłość, która otwiera się przed nami dzisiaj, dobrze jest, jak sądzę, czerpać z naszych wczorajszych sukcesów powody do ufności w nasze wysiłki jutro. Wielkim wydarzeniem roku 1928 była bez wątpienia masowa produkcja tych niezwykłych modeli C4 i C6, które podobnie jak ich poprzednicy ruszyły na podbój świata i które od momentu pojawienia się na rynku witane były sukcesem uzasadnionym ich nieporównywalnymi walorami.
Obiecałem ci, że samochody Citroën będą zawsze i wszędzie takie same. Czy ambicje, które wyraziłem w przeszłości, nie zostały spełnione? Wysiłek przemysłowy był gigantyczny. W sierpniu ubiegłego roku, w niecałe dwa tygodnie od premiery ostatniego B14, pojawił się pierwszy C4. Do końca listopada produkcja osiągała regularnie 400 samochodów dziennie, co było wartością zbliżoną do tej z wiosny.
Jednak opinia o jakości C4 i C6 była tak ugruntowana i tak szybko potwierdzona, że wobec dużej liczby zamówień należało już rozważyć środki zmierzające do dalszego zwiększenia produkcji. Wysiłek komercyjny nie był wcale mniejszy. Podczas gdy poprzez konferencje regionalne, zaawansowane szkolenia i komisje badań handlowych fabryka ściślej współpracowała ze swoimi dealerami i agentami, prowadzono aktywną kampanię reklamową wśród klientów, poprzez twarde działania i regularne publikowanie magazynu Citroën o nakładzie piętnastu milionów egzemplarzy….
A teraz zwracam się do przyszłości…. We Francji są jeszcze miejsce na miliony samochodów. Te samochody muszą być przede wszystkim Citroënem, ponieważ nasze modele są w stanie spełnić wszystkie potrzeby klientów. Kontynuujcie więc, bardziej niż kiedykolwiek, podążanie ścieżką, którą wam wyznaczyliśmy. – Podwójcie wysiłki, bo w tym roku możliwości są większe, a sukces będzie jeszcze większy. – 6-cylindrowy silnik będzie dla Państwa znacznym ułatwieniem, poprzez poszerzenie pola działania oraz przyciągnięcie do naszej Marki klienteli, która do tej pory nam umykała.
Zorganizuj się, aby dotrzeć do tej nowej klienteli, która się przed Tobą ujawni, która, jeśli tylko zechcesz, stanie się dla Ciebie nowym i niewyczerpanym źródłem zysku. Twoja firma może rozwijać tylko wtedy, gdy jej organizacja będzie się rozwijać tak jak jej obroty. Minęły czasy, kiedy agent samochodowy mógł być jednocześnie sprzedawcą i serwisantem, pracownikiem i szefem. Kto tego nie zrozumiał, nie może prosperować. Bądź duszą swojej firmy. Zarządzaj nią. Kontroluj to. Jest to ogromne i delikatne zadanie.
Nowoczesne wyposażenie i przyjazne przyjęcie podsumowują bardzo owocną ideę “Serwisu”, o której mówiły i będą mówić nasze biuletyny. Serwis, który robi tak dużo dla rozwoju automobili. Bądź pierwszym, który to zrozumie, aby jako pierwszy czerpać z tego korzyści. W ten sposób utrzymamy przewagę, którą obecnie mamy, i będziemy ją stale powiększać, zgodnie z naszym mottem: Citroën na prowadzeniu. To jest moje najdroższe życzenie. Chciałem ci je przekazać, pewien, że jest ono w tobie tak samo mocne, jak we mnie. Ponawiając moje najlepsze życzenia dla Ciebie, mój drogi Agencie i przyjacielu, serdecznie ściskam Ci dłoń.
Andre Citroën”
Najnowsze komentarze