Nasz czytelnik Patryk Gałecki, odwiedził Nissanem Townstar trzy kraje Bałtyckie i opisał swoje wrażenia, ciekawostki oraz praktyczne informacje dla kierowców. Poniżej pierwsza część z Litwy. Poczytajcie.
Trzy kraje, trzy tygodnie w drodze, ponad cztery tysiące pokonanych kilometrów, różnorodność krajobrazów, niekończące się piaszczyste plaże, lasy, pola, a wśród nich zamki, pałace, muzea, kościoły, cerkwie, perły modernizmu i socmodernizmu, białe noce, tygiel kultur – polskiej, litewskiej, rosyjskiej, łotewskiej i estońskiej, obiekty z listy UNESCO, wiele miejsc historycznie związanych z Polską, wspaniała kuchnia i oczywiście wyjątkowi, przyjaźni ludzie – to wszystko spotkasz zwiedzając Litwę, Łotwę i Estonię, których łączna powierzchnia to niespełna 56% terytorium Polski.
Podróż po krajach bałtyckich odbyłem w lipcu 2023 roku. Moim pojazdem był Nissan Townstar, którego w przyszłości planuję przerobić na kampervana dla dwóch osób. Mój Nissan był już bohaterem mojego pierwszego artykułu pt. „Test czytelnika: Nissan Townstar: plusy, minusy i opinia po przejechaniu 10.000 kilometrów japońską wersją Renault Kangoo”, który można przeczytać na stronie internetowej francuskie.pl.
Kraje Bałtyckie – niestandardowy wybór miejsc noclegowych
Mam na imię Patryk i jestem wielkim pasjonatem podróży, drzemie we mnie duch odkrywcy – nigdy do końca nie planuję moich podróży, ponieważ chcę dać przestrzeń na poznanie nowego, często zachwycającego miejsca, w którym chcę pobyć dłużej. Mam swoje tempo podróżowania – czasami jest ono bardzo intensywne. Często zatrzymuję się na celebrację ciekawych miejsc, na kawę czy deser, czy po prostu, żeby porozmawiać z ludźmi.
Kraje bałtyckie warto odwiedzić późnią wiosną lub na początku lata – podróżowaniu sprzyja wtedy zjawisko dnia polarnego – im dalej pojedziemy na północ, tym dzień będzie dłuższy. Zjawisko to można zaobserwować głównie w Estonii.
Kraje bałtyckie są krajami nizinnymi. Najwyższy szczyt, znajdujący się na terytorium Estonii, sięga 317,4 metrów n.p.m. Patrząc na ukształtowanie terenu, jest on przeważnie płaski, z dużą ilością jezior, lasów, pól uprawnych, łąk i dzikich miejsc.
Renault Kangoo z salonu. Ile zapłacimy za najtańszy, najnowszy model?
Miejsca noclegowe, które wybrałem podczas podróży, nie były zwykłymi miejscówkami w hotelach czy wynajętych mieszkaniach. Spałem w zamkach, na łodzi nad Jeziorem Pejpus, w domku na wydmie nad Bałtykiem, w typowym wiejskim domu na estońskiej wsi, w willi XIX w. estońskiego pisarza, czy socmodernistycznym byłym ośrodku bankowym. Dlaczego? Chciałem nadać wyjątkowy charakter każdemu aspektowi mojej podróży oraz poznać bliżej kulturę i mieszkańców krajów bałtyckich. To wszystko osobno, jak i wzięte razem, uczyniło tą podróż niezwykłą. Żeby zainteresować tymi krajami szersze grono czytelników i podróżników, specjalnie wybrałem nieoczywiste miejsca, które mogą przypaść do gustu różnym osobom.
Pierwszy kraj – Litwa
Pierwszym krajem, do którego udałem się, jest Litwa, którą dokładnie opiszę w tym artykule – graniczy ona z Polską na północnym-wschodzie, długość granicy liczy 104 km. Granicę z Litwą przekroczyłem w miejscowości Ogrodniki.
Na początku dowiedzmy się, co możemy zwiedzić na Litwie, będąc tam około tygodnia:
- Wilno – Wieża Telewizyjna, Zarzecze, Wzgórze Giedymina
- Cmentarz na Rossie
- Cmentarz wojenny na Antokolu
- Kowno – modernizm, kościół pw. Zmartwychwstania Pańskiego
- Rosienie
- Kłajpeda – Mierzeja Kurońska, port, Delfinarium
- Kretynga – Pałac Tyszkiewiczów, Muzeum Etnograficzne
- Druskienniki – litewskie uzdrowisko
„Litwo, Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie” – któż nie zna tych słów Adama Mickiewicza? Co w takim razie możemy zobaczyć na Litwie? Litwa oferuje turystom bardzo dużo. Język polski, polskie akcenty, turystów z Polski w Wilnie i Kownie spotkasz na każdym kroku.
W Wilnie, oprócz pięknego Starego Miasta, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, warto wybrać się na Wzgórze Giedymina albo odwiedzić Wieżę Telewizyjną o wysokości 326,47 m z tarasem widokowym, z którego istnieje możliwość skoku na bungee. Na tarasie widokowym wieży znajduje się restauracja (pełny obrót wykonuje ona w ciągu 45 minut). Na parterze wieży mieści się Muzeum Walki o Wolność, upamiętniające krwawą noc 13 stycznia 1991 roku, kiedy w pobliżu wieży zginęło 12 osób.
Zarzecze – podróżnicza ciekawostka z legendą w tle
Turystyczną ciekawostką jest dzielnica artystów Zarzecze o powierzchni zaledwie 0,6 km², oddzielona od wileńskiej Starówki rzeką Wilenką, którą jej mieszkańcy – Zarzeczanie, trochę na żarty, a może na serio, w dniu 1 kwietnia 1997 r. ogłosili niepodległą republiką w Wilnie. Republika ma swoją Konstytucję i przede wszystkim ma wolnego ducha – z niespokojnego miejsca w latach 90-tych przerodziła się w piękne sąsiedztwo artystów, intelektualistów i przedsiębiorców.
Z Zarzeczem wiąże się legenda o Aniele Zarzecza – rzeźbie anioła stróża, usytuowanej w centrum dzielnicy, dla którego miejsce miał wybrać sam Dalajlama, podczas jednej ze swoich wizyt w Wilnie. Rzeźba miała uwiecznić Zenonasa Szteinisa, artystę i aktywnego członka wspólnoty, za którego sprawą dzielnica, nienależąca do najpiękniejszych ani do najspokojniejszych, została przemieniona w tak oryginalne miejsce.
Będąc w Wilnie nie można zapomnieć o wstąpieniu na Cmentarz na Rossie, na którym spoczywa wielu naszych Rodaków. Jest tu pochowana Matka Józefa Piłsudskiego oraz serce Marszałka.
Na uwagę zasługuje również Cmentarz Wojenny na Antokolu, na którym pochowani są żołnierze polscy, polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920 oraz w walkach z Niemcami w 1939 roku. Liczne krzyże zajmują niewielką dolinę i robią na zwiedzających piorunujące wrażenie.
Kowno i obiekty wpisane na listę UNESCO
Z Wilna pojechałem do Kowna. W okresie dwudziestolecia międzywojennego Kowno było stolicą Litwy i pełniło funkcję siedziby władz państwowych Litwy. Budynki pochodzące z tego okresu wybudowano w stylu modernistycznym. Obiekty te w 2023 roku zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a wniosek przedłożony przez delegację litewską nosił tytuł: „Modernistyczne Kowno: Architektura optymizmu, 1919-1939”. W kilku słowach został ujęty duch i urok tego miasta. Wśród zabytków objętych międzynarodową ochroną kulturową znalazł się kościół pw. Zmartwychwstania Pańskiego – monumentalna, biała świątynia górująca nad miastem, wzniesiona jako dziękczynne wotum za odzyskanie przez Litwę niepodległości w 1918 roku.
Z Kowna pojechałem do Kłajpedy, zatrzymując się po drodze w Rosieniach, w pobliżu których podczas Operacji Barbarossa rozegrała się bitwa, zakończona zwycięstwem Niemców, w której pojedynczy radziecki czołg KW-2 przez cały dzień powstrzymywał natarcie niemieckiej 6 Dywizji Pancernej. Historię Rosieni dokumentuje ciekawe Muzeum Historii, które mieści się w dawnym litewskim więzieniu.
W Kłajpedzie polecam wybrać się na Mierzeję Kurońską, wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO , nabrzeże portowe oraz do Delfinarium.
Jeśli szukasz ucieczki od nadmorskich miast litewskich, doskonałym wyborem będzie miasto Kretynga – miasto Chodkiewiczów i Tyszkiewiczów, położone 25 km od Kłajpedy i zaledwie 13 km od głównego nadmorskiego miasta – Palangi (Połągi). W Kretyndze polecam zwiedzić Muzeum Tyszkiewiczów z Ogrodem Zimowym, założonym w 1875 roku, w którym ponad 580 gatunków roślin zdobi sadzawki, sztuczne groty i wodospady. Obecnie mieści się tu Muzeum Kretyngi, w którym eksponowane są przedmioty z epoki: meble, obrazy, porcelana oraz mnóstwo fotografii i obrazów, z których spoglądają przedstawiciele tych zacnych rodów.
Obok pałacu znajduje się Muzeum Etnograficzne z bogatą kolekcją przedmiotów wykorzystywanych na wsi litewskiej w XIX i XX wieku.
Ile kosztuje nowe Renault Espace? Cena w polskim salonie, wersje, wyposażenie
Warte odwiedzenia są także Druskienniki, położone niedaleko od granicy z Polską. Jest to miejscowość sanatoryjna, w czasach II Rzeczpospolitej była jednym z najsłynniejszych polskich uzdrowisk. Można podziwiać tam park zdrojowy oraz dawną zabudowę willową miasta. W miejscowości znajduje się także jeden z największych w Europie aquaparków.
Litwa – praktyczne informacje dla kierowców
Co warto wiedzieć wybierając się samochodem:
- obowiązkowe wyposażenie samochodu – apteczka, gaśnica, trójkąt, kamizelka odblaskowa
- dobrze rozwinięta sieć dróg, ale niektóre z nich wymagają modernizacji
- na Litwie występują na drogach szerokie betonowe progi przy wjeździe do miast, często nieoznakowane lub słabo oznakowane
- jazda zgodnie z przepisami ruchu drogowego; odcinkowe pomiary prędkości, na które trzeba uważać, gdyż proste drogi i mały ruch zachęcają do szybkiej jazdy
- brak opłat za drogi dla samochodów osobowych – winiety nie obowiązują dla aut do 3,5 t
- drogi szutrowe, które nie są oznaczone na mapie jako szutrowe; nisko zawieszonym autem nie polecam tam jeździć; po drogach tych z powodu ich nawierzchni jeździ się wolniej niż po drogach asfaltowych
- kultura jazdy jest zbliżona do tej znanej z polskich dróg, natężenie ruchu drogowego jest mniejsze, niż w Polsce
- na sygnalizatorach świetlnych na skrzyżowaniach znajdują się na stałe zielone strzałki zezwalające na skręt w prawo. Uwaga: jeśli pali się czerwone światło i na sygnalizatorze jest zielona strzałka zezwalająca na skręt w prawo, musisz się zatrzymać.
- od 10 listopada do 1 kwietnia obowiązują opony zimowe
- sygnalizatory świetlne często są zdublowane (stoją również za skrzyżowaniem)
Litwa – ciekawostki
- na Litwie popularnymi sklepami sieciowymi są sklepy Maxima, budowane w trzech rozmiarach: X, XX, XXX – mają one wielkość naszych Biedronek (Maxima X) albo Carrefour (Maxima XXX); kupisz tam wszystko, w tym bardzo smaczne gotowe jedzenie, jeszcze ciepłe; w sklepach jest dostępnych dużo produktów polskich
- w muzeach itd. porozumiesz się w języku angielskim oraz często w języku rosyjskim, Litwa wchodziła w skład ZSRR w latach 1940 -1991
- na Litwie jest nieco chłodniej niż w Polsce – zamiast dokuczających upałów, przyjemne ciepło; podróżując w lipcu trafiłem na piękną pogodę – podczas gdy w Polsce żar lał się z nieba i przechodziły gwałtowne burze, tu panowała stabilna pogoda, bez opadów deszczu, ciepło, chwilami nawet gorąco, ale zarazem rześko
- sklepy są czynne cały tydzień, ale na Litwie w dzień powszedni po godzinie 20:00 i w niedziele nie można kupić alkoholu
- walutą jest EURO i jest nieznacznie drożej niż w Polsce
- mieszkańcy tych krajów podkreślają swoją narodowość – flagi państwowe, flagi miast, podkreślana jest również solidarność z Ukrainą
- popularnym kierunkiem turystycznym (i zakupowym) jest Polska
- Polacy są tam mile widziani
W kolejnym artykule – części II z wyjazdu do krajów bałtyckich, opiszę Łotwę, czyli kraj z licznymi wpływami niemieckimi i rosyjskimi, pięknymi i pustymi bałtyckimi plażami oraz bogatą w zabytki Rygę. Zachęcam również do obserwowania mojego profilu na Instagramie – nissan_townstar, gdzie regularnie publikuję zdjęcia z moich podróży Nissanem Townstarem.
Tekst, zdjęcie: Patryk Gałecki
Najnowsze komentarze