Nissan przygotowuje się do wstrzymania produkcji w fabryce w Sankt Petersburgu. To efekt wojny w Ukrainie. Producent zdecydował też o zmianach w zakresie sprzedaży i wstrzymaniu dostaw nowych modeli do Rosji.
Fabryka w Sankt Petersburgu będzie zamknięta od 10 marca 2022 r. Oficjalnym powodem jest brak części i podzespołów. Oznacza to bardzo poważne problemy dla pracowników. Nie podano jeszcze jak będzie z wynagrodzeniami i utrzymaniem zatrudnienia. Równolegle wstrzymana zostanie sprzedaż samochodów dla klientów korporacyjnych i proces zmian cen samochodów, akcesoriów oraz części zamiennych. Firma wstrzyma też inne swoje aktywności.
Zobacz: Nissan Townstar już w polskiej ofercie
Nissan wysłał do swoich partnerów biznesowych oraz klientów list, w którym informuje, iż powodem powyższych działań jest brak możliwości działania z powodu zakłóceń w dostawach. Nissan zamroził też dostawy najnowszego modelu marki. Pahtfinder nie będzie sprzedawany w Rosji aż do momentu wyjaśnienia sytuacji z wojną na Ukrainie.
Zobacz: Nissan zapowiada zupełnie nowy samochód miejski
Po wybuchu działań wojennych na Ukrainie wielu producentów ogłosiło zawieszenie działania fabryk na terenie Rosji. Wśród nich Renault, Volkswagen, Skoda, Mercedes-Benz, Toyota, Hyundai, BMW oraz Ford. Komentatorzy zwracają uwagę, że wycofywanie się z rosyjskiego rynku producentów europejskich, amerykańskich i japońskich może w przyszłości otworzyć drzwi dla stale rozbudowującego się przemysłu chińskiego. Jednak na razie nie widać oznak wzmożonej ekspansji w tym zakresie, chociaż niektórzy producenci z Chin są już obecni w Rosji.
Zobacz: Nissan Juke Kiiro. Wersja limitowana
Efektem wstrzymania pracy fabryk jest brak nowych samochodów w salonach, bo te zostały wykupione bardzo szybko w obawie przed spadającym kursem rubla i gwałtownymi podwyżkami. Rosjanie stoją też w obliczu braku części do swoich aut co utrudnia pracę serwisów.
Najnowsze komentarze