Dacia Duster trafiła na długodystansowy test do magazynu Top Gear. Samochód służył redakcji na co dzień przez 10 miesięcy i w tym czasie pokonał 10.000 km. Czy warto zdecydować się na Dustera?
Tom Ford, dziennikarz Top Gear odbył długodystansowy test nową Dacią Duster i choć wiele osób sądziło, że sobie żartuje – bardzo cieszył się, że pojazd służył mu na co dzień. Wprawdzie nie uważa, że jest to produkt, który będzie robił wrażenie na innych, ale „SUV w cenie Forda Fiesty” powstał z myślą o przystępnych kosztach zakupu i tę rolę spełnia bardzo dobrze. Model nie posiada gadżetów i bogatych opcji dlatego wybór Dacii nie będzie uzależniony od emocji, ale od względów praktycznych. W końcu Duster pomieści pięć osób i bagaż.
Testowy samochód w wersji Comfort, wyposażony w 1,3-litrową jednostkę o mocy 130 KM według Top Gear jest oszczędny, ale nie szybki. Sześciobiegowa manualna skrzynia biegów, z którą połączono silnik działa sprawnie, choć podczas zmiany przełożeń zdarzają się szarpnięcia. Ponadto Top Gear wskazuje na pewne braki w wyposażeniu, niezbyt wygodny na długich trasach fotel i uważa, że tworzywa sztuczne są „twardsze niż marmur”.
Czy Dacia Duster po pokonaniu 10.000 km jest godna polecenia? To zależy od preferencji klientów. „Jeśli potrzebujesz pojazdu, który pomoże przyciągać spojrzenia i podnosić poziom społeczny, nie jest to samochód dla Ciebie. Jeśli jednak zależy Ci na porządnym samochodzie w rozsądnej cenie, który robi to, do czego jest przeznaczony, Duster na pewno będzie dobrym wyborem. Jest tani, uroczy i przekonywujący” – czytamy w ostatecznym werdykcie magazynu Top Gear.
Źródło: Top Gear
Najnowsze komentarze