Magazyn Top Gear przetestował SUV-a z Mioveni, aby odpowiedzieć sobie na pytanie: co oprócz przystępnej ceny może zaoferować Dacia Duster? Samochód pokonał ponad 2.400 km.
Do testów wykorzystano Dacię Duster w wersji Comfort z silnikiem 1.3 TCe o mocy 130 KM i napędem na przednie koła. Pojazd został wyceniony na rynku brytyjskim na 14.550 funtów. Opcje dodatkowe, jakie zamówiono do pojazdu ograniczają się do pomarańczowej barwy nadwozia oraz koła zapasowego.
Top Gear określił Dustera mianem „wielkiego samochodu za małe pieniądze” i pod względem ceny porównał do Forda Fiesty, Hyundaia i30 oraz Skody Fabii Estate. Model otrzymał prawie pochwałę za wygląd słowami „Dacia Duster nie wygląda źle”. „To samo można powiedzieć o wnętrzu, które również nie jest najgorsze, ale z pewnością nie możemy powiedzieć, że ma osobowość”.
Tanie, ale solidne materiały wykorzystane we wnętrzu pojazdu wzięły górę nad milszymi w dotyku i bardziej atrakcyjnymi wykończeniami. Samochód zyskał uznanie za rodzinną przestrzeń wewnątrz i możliwość transportu trzech osób na tylnej kanapie. Irytujący okazał się jednak środkowy pas bezpieczeństwa. Duster może pochwalić się dużym bagażnikiem zarówno przy postawionych, jak i złożonych oparciach tylnych foteli.
Niektóre tworzywa zastosowane w pojeździe są twarde, szorstkie i zdaniem Top Gear w dziwny sposób głośne. Istnieją też puste miejsca, które „lamentują nad opcjami, których nie wybrałeś a zaskoczenie i radość ograniczą się do znalezienia małej szuflady pod siedzeniem pasażera”.
Zdaniem brytyjskiego magazynu jest coś naprawdę odświeżającego w tym, że można po prostu wsiąść do samochodu i prowadzić. „Nie trzeba spędzić dwudziestu minut na ustawianiu, parowaniu i przygotowaniu 34 ekranów dotykowych oraz próbach znalezienia jednej wygodnej pozycji z 2.334 ustawień fotela elektrycznego. Silnik reaguje chętnie i chociaż trzeba planować wyprzedzanie, jest ono w Dusterze możliwe”. Do braku precyzji w interakcji z niektórymi elementami kontrolnymi według Top Gear można się przyzwyczaić podobnie, jak do płaskich siedzeń.
Samochód pokonał w redakcji Top Gear 1.500 mil, czyli ponad 2.400 km.
Źródło: Top Gear
Najnowsze komentarze