Dacia kontynuuje swoją ofensywę produktową. Po zapowiedzi nowej wersji Dacii Duster oraz nowej, nieco większej Dacii Spring oraz informacji o premierze modelu Bigster w 2024 r. teraz w mediach pojawiają się spekulacje na temat nowego modelu. Dacia Fatback miałaby konkurować z samochodami typu crossover coupe.
Sukces modelu Renault Arkana zachęcił koncern do poszukiwania kolejnych form poszerzenia swoich działów w rynku. Dacia nadaje się do tego typu projektu lepiej niż ktokolwiek inny. Marka, która potrafi bardzo rozsądnie gospodarować budżetem klientów jest coraz bardziej popularna w Europie. Wejście z nowym modelem, który nie byłby SUVem a jednocześnie konsumowałby dużą część rynku, wydaje się być rozsądnym podejściem.
Zobacz: Dacia Duster 150 EDC. Najmocniejsza Dacia z automatem
Dacia Fatback pozostaje dzisiaj w sferze domysłów – marka oficjalnie nie chce potwierdzić, że pracuje nad nowym modelem, jednak byłaby to logiczna kontynuacja rozwoju oferty. Jej szef zapowiadał budowę nowych modeli w segmencie C, więc Fatback jest tutaj naturalnym nowym modelem. Nowa Dacia mogłaby bazować przy tym albo na płycie podłogowej Bigstera, co z miejsca pozwoliłoby oferować naprawdę spory samochód i napędy LPG oraz hybrydowy.
Zobacz: Dacia Jogger. Opinie, pomiary, awaryjność.
Koncern Renault nie obawia się przy tym konkurencji w stosunku do Arkany, bo jest to jednak zupełnie inna grupa nabywców a poza tym na końcu pieniądze i tak trafiają do jednego miejsca.
Zobacz: Dacia Duster LPG ma zasięg tysiąca kilometrów. Sprawdzamy?!
Dla Dacii model Fatback miałby też jeszcze jeden wymiar – skuteczny atak na marki pokroju Skody czy Toyoty. Zarówno Japończycy jak i Czesi mieliby spory problem z zaoferowaniem czegoś podobnego w konkurencyjnej cenie a Dacia Fatback byłaby zdecydowanie bardziej atrakcyjnym wyborem niż coraz droższe dzisiaj Fabia, Yaris czy Corolla.
Zobacz: nowe samochody Dacia. Promocje
Dzisiaj to jedynie spekulacje – Dacia absolutnie nie potwierdza i długo nie potwierdzi, że pracuje nad czymś w rodzaju Fatbacka, bo byłaby to utrata pewnego rodzaju przewagi konkurencyjnej, ale pomysł, który zaprezentował francuski magazyn Auto Moto, wydaje się być godny uwagi.
Źródło ilustracji: Auto Moto Francja
Najnowsze komentarze