Peugeot polubił sceny z samochodami na spadochronach. Najnowsza kampania Peugeot e-208 nawiązuje bezpośrednio do tej sprzed lat, która reklamowała Peugeot 205 GTi.
W sieci pojawił się klip z Peugeot e-208 w roli głównej. Widzimy samochód, który zostaje zrzucony na spadochronie i ląduje w La Seine Musicale – centrum muzyki i sztuk performatywnych zlokalizowane na Île Seguin, wyspie na Sekwanie w Boulogne-Billancourt, na zachodnich przedmieściach Paryża.
Accrochez-vous, vous allez être surpris ! Notre irrésistible Peugeot E-208 fait une entrée remarquée en atterrissant à @LaSeineMusicale ! pic.twitter.com/egZIfoaU75
— Peugeot France (@PeugeotFR) May 28, 2024
Lot na spadochronie jest oczywiści cyfrowy – to już nie czasy tworzenia karkołomnych pokazów tego, co jest naprawdę możliwe. Warto jednak w tym kontekście przypomnieć do czego ta reklama nawiązujące – czyli do legendarnego Peugeot 205 GTi. Tutaj jednak zamiast efektów cyfrowych mamy głównie pracę kamery i prawdziwą szybką jazdę po zamarzniętym jeziorze:
Później motyw zrzucenia auta na spadochronie został powtórzy w reklamie 208 GTi:
W tej reklamie, już z użyciem komputera, wpleciono w akcję z 205 GTi model 208 GTi – tworząc zgrabną całość.
Skąd w ogóle te spadochrony? Pierwotna reklama była zainspirowana sceną z filmu James Bond – Szpieg, który mnie kochał. W owych czasach nakręcono ją bez żadnych zabezpieczeń i w jednym ujęciu. Scena zapierała w kinie dech w piersiach i później była wielokrotnie naśladowana, także w reklamach Peugeot – zresztą trudno się dziwić, bo robiła niesamowite wrażenie a za jej nakręcenie film otrzymał wiele nagród.
Najnowsze komentarze