Nowa Lancia Ypsilon coraz bliżej premiery a w sieci pojawiają się kolejne materiały, które mają przybliżać wygląd tego modelu. Jedną z wizualizacji zaprezentował francuski magazyn L’Auto Journal. Prezentowany samochód w dużej mierze przypomina inny model koncernu Stellantis, Opel Mokka.
Nowa Lancia Ypsilon a właściwie jej projekt, pokazany przez L’Auto Journal prowokuje do zadania pytania: czy Stellantis poradzi sobie ze zróżnicowaniem swoich modeli? Już dzisiaj jest to duże wyzwanie i chociaż firma daje radę, to nie udało się uniknąć pewnych podobieństw. Czy dodanie do marek Alfa Romeo, Chrysler, Citroën, Dodge, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Maserati, Opel, Peugeot i Vauxhall kolejnej się powiedzie?
Plan Carlosa Tavaresa zakłada wykorzystanie kilku platform dla kilkunastu marek. Taka sztuka nie udała się do tej pory nikomu – bo żaden koncern motoryzacyjny nie grupował jeszcze tylu tak mocno zróżnicowanych propozycji marek dla klientów. Zróżnicowanych kiedyś, dzisiaj pojawia się już pewnego rodzaju unifikacja. I właśnie ona każe zadać pytanie o przyszłość Lancii, ale nie tylko.
W jednym z wywiadów, które udzielił niedawno szef Stellantis na Amerykę Larry Dominique, wiceprezes koncernu na Amerykę Północną, pojawił się wątek niszowej sprzedaży, dostarczania małej ilości samochodów takich jak np. Alfa Romeo. Dziennikarze komentowali, że to bardzo dziwna strategia, prowadząca raczej do zaniku marek niż ich rozwoju. Stellantis najwyraźniej chce tak działać. Dużo marek, nieduże ilości.
Czy rynek jest gotów zaakceptować tak wiele marek, budowanych na tych samych de facto podzespołach? Zadawaliśmy to pytanie już kilkukrotnie, zastanawiamy się nadal nad odpowiedzią, bo wszystko wskazuje na to, iż nie.
O ile Citroën ma swoich wiernych fanów i realizuje konsekwentnie politykę budowania auto oryginalnych i komfortowych, o ile Alfa Romeo ma ugruntowany wizerunek i może z niego czerpać, o ile Peugeot sprzedaje się w Europie znakomicie, to już Lancia może być wyjątkiem – chyba że wzbudzi sentymenty na włoskim rynku i będzie sprzedawać takie ilości, aby przetrwać a klienci wybaczą jej bycie Oplem Mokka. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że w tym koszyku jest więcej jabłek niż ktokolwiek może kupić.
Najnowsze komentarze