Renault Clio V generacji zostało poddane face liftingowi, ale oprócz zmian w designie francuska marka zdecydowała się również na cięcia w gamie jednostek napędowych. Z katalogu zniknie silnik 1.3 TCe o mocy 140 KM.
Silnik 1.3 TCe o mocy 140 KM to jedna z najmocniejszych wersji Renault Clio a przy tym bardziej przystępna niż 145-konna hybryda. Cena aktualnego modelu wynosi 93.900 zł (zobacz cennik). Różnica w stosunku do topowego Clio wynosi 10 tys. zł. Mimo pozytywnych recenzji 4-cylindrowy motor nie będzie oferowany w odświeżonej wersji hatchbacka. Jak informuje portal motoryzacyjny L’argus, decyzja wynika z niewielkiego zainteresowania klientów. W 2022 roku zarejestrowano we Francji tylko 2572 egzemplarze Clio 1.3 TCe a w 2021 roku 2513 sztuk. Dla po równania Renault dostarczyło klientom odpowiednio 18.150 oraz 19.880 sztuk hybrydowych wersji Clio.
Zobacz także: Renault Clio V6 i tylko 40.000 km na liczniku do kupienia w Polsce. Cena zwala z nóg
Mimo rezygnacji z jednej opcji z katalogu, Renault zapowiada dużą różnorodność układów napędowych i obiecuje, że „każdy znajdzie konfigurację, która będzie najlepiej odpowiadała jego potrzebom”. Podstawowym wyborem będzie Renault Clio z 3-cylindrowym silnikiem SCe o mocy 65 KM, ale wersja najprawdopodobniej nie dołączy do polskiej oferty. Renault wycofało tę pozycję z cennika już w ubiegłym roku. Podobna sytuacja może dotyczyć diesla 1.5. Blue dCi. Pozostałe opcje do wyboru to blok TCe 1.0 o mocy 90 oraz wersja z LPG, która generuje 100 KM. Na szczycie oferty stanie Renault Clio Full Hybrid.
Wyposażenie oraz ceny na największych rynkach europejskich poznamy w czerwcu tego roku a dostawy we Francji rozpoczną się we wrześniu. Na pojawienie się modelu w Polsce poczekamy nieco dłużej. Debiut zaplanowano na jesień 2023.
Źródło: L’argus
Najnowsze komentarze