Renault Megane E-Tech Electric zadebiutuje w salonach dealerskich dopiero w przyszłym roku, ale francuska marka umożliwiła już pierwszym dziennikarzom odbycie jazdy testowej. Jakie wrażenie wywarł nowy model?
Pierwsze opinie mówią o tym, że Renault Megane E-Tech Electric to bardzo obiecująca propozycja. Samochód spod znak rombu stawi czoła m.in. modelom: Volkswagen I.D. 3, Citroen e-C4 i Cupra Born. Rezerwacje są już możliwe na francuskiej stronie Renault, ale marka nie ujawniła jeszcze cen. Po pierwszej jeździe elektryk zebrał pozytywne recenzje zwłaszcza w kwestii osiągów, technologii oraz zarządzania energią. Jako wadę najczęściej wymienia się skromną przestrzeń na tylnych siedzeniach.
Zobacz test: Renault Captur E-Tech z hybrydą samoładowalną (tzw. pełna hybryda)
„Nie przestaje mnie zadziwiać”
„Minęły dwie godziny odkąd jeżdżę na przemian po drogach szybkiego ruchu i wąskich ulicach w zachodniej części Paryża, a ten nowy, w 100% elektryczny Mégane nie przestaje mnie zadziwiać. Nie tyle z powodu eleganckiego wyglądu, który w kolorze bazowym Gris Rafale wydaje się być nieco masywniejszy, co z powodu dobrego wykonania. To dobrze wróży pojazdowi, który jest nie tylko nowym modelem marki, ale także flagowym modelem Renaulution” – opisuje wrażenia z pierwszej jazdy L’automobile Magazine.
Nowe Renault Megane E-Tech Electric dzieli nową platformę CMF-EV z Nissanem Ariyą, ale samochód jest mniejszy. Mierzy 4,21 m długości. „Pomimo dużego rozstawu osi (2,69 m), trudno mi zmieścić moje 1,80 m z tyłu z powodu przeciętnej przestronności, jak i trudności z włożeniem stóp pod przednie siedzenie. Poza tym, wysokie boczki drzwi i przydymione szyby ograniczają widoczność pasażerów z tyłu. Renault chciało mieć jednak niski samochód elektryczny (1,50 m) ze względu na aerodynamikę, która daje gwarancję lepszej autonomii oraz dynamiki jazdy”
Zobacz test: Nowe Renault Arkana: bo zwykły SUV jest już passe
„Najlepsza kontrola głosowa, jakiej kiedykolwiek używaliśmy”
Nowe Renault Megane E-Tech Electric przetestował również brytyjski Auto Express, który przyznał modelowi ocenę 4,5 na 5 możliwych gwiazdek. W teście zwrócono uwagę na nowoczesne wnętrze. „Kabina Megane jest bardziej tradycyjna niż w Volkswagenie ID.3. Dominują wyświetlacze cyfrowe, z 12,3-calowym ekranem za kierowcą i 12-calowym ekranem w orientacji pionowej pośrodku, który płynnie połączono w elegancki czarny panel”.
Korzystanie z ekranu informacyjno-rozrywkowego sprawia, że zastanawiasz się, dlaczego więcej producentów samochodów nie korzysta z orientacji portretowej – w końcu tak właśnie wszyscy używamy naszych telefonów komórkowych. Najlepsze jest jednak to, że dzięki współpracy z Google, model posiada najlepszą kontrolę głosową, jakiej kiedykolwiek używaliśmy. Komenda „Hej Google” pozwoli nie tylko dzwonić, wysyłać wiadomości i wyznaczać miejsca docelowe, ale także zmieniać temperaturę i dostarczać najświeższą prognozę pogody. Jeśli jesteś użytkownikiem Apple, system CarPlay będzie doskonale przełączał się pomiędzy Google a Apple. Ekran szybko reaguje na dotyk, a grafika jest wyraźna i jasna.
Jaki werdykt wydał Auto Express? „To, co najbardziej imponuje w nowym, całkowicie elektrycznym Megane, to jego zdolność do łączenia charakterów: jest albo przyjemny w prowadzeniu i żywiołowy, albo komfortowy i relaksujący. Podoba nam się jego wygląd, podoba nam się wnętrze i podoba nam się technologia. Przestrzeń z tyłu jest trochę rozczarowująca, ale przy odpowiedniej cenie i specyfikacji Megane może zaciekle rywalizować z Volkswagenem.
Cisza na pokładzie
Francuski portal motoryzacyjny L’argus zwraca uwagę na zwinność prowadzenia, ciszę w kabinie oraz konsumpcję energii. „Kabina pasażerska jest dobrze wyciszona, a duże koła nie generują hałasu. Na pokładzie tego zeroemisyjnego modelu naprawdę podróżujemy w ciszy. Układ kierowniczy jest jednym z wielkich sukcesów pojazdu. Bardzo przyjemny, precyzyjny i nastawiony na przyjemność z jazdy. Jego kalibracja sprawi, że zapomnisz, że jedziesz samochodem elektrycznym, który w wielu przypadkach ma nieco sztuczne sterowanie”.
Renault zapowiadana konsumpcję energii wynoszącą 16,1 kWh/100 km zgodnie ze standardami WLTP i według L’argus wartość wydaje się realistyczna. „Zużyliśmy nawet trochę mniej podczas normalnej jazdy i do 20 kWh przy wyższych prędkościach nieco nadużywając przyspieszenia od 80 km/h do wyprzedzania. Parametry pokazują, że poczyniono duży postęp w zarządzaniu systemami zarządzania energią” – uważa L’argus.
„Renault reprezentuje następną generację samochodów elektrycznych. W świecie motoryzacji, w którym wszystko dzieje się szybciej niż kiedykolwiek, model bez wątpienia wkrótce będzie dość przestarzały, ale dziś stanowi znaczący postęp w dziedzinie przyjemności z jazdy. Zdołał zbliżyć niektóre doznania do tych, które znamy z samochodów spalinowych. Mégane jest łącznikiem między dniem dzisiejszym a jutrem i bardzo dobrze spełnia swoją rolę”.
Źródło: L’automobile Magazine, Auto Express, L’argus
Najnowsze komentarze