Citroën w końcu zdecydował się zaprezentować swój nowy model Basalt, ale dokonał tego w dosyć nietypowy sposób. Jako pierwsza osoba z zewnątrz, samochód obejrzała wizażystka Namrata Soni, która nie szczędziła głosów zachwytu.
Czerwony dywan kojarzy się ze światem filmu, mody, gwiazdami i celebrytami. Czy Citroën Basalt również zasługuje na to, by znaleźć się na czerwonym dywanie? Namrata Soni wprowadza nas do świata make-upu, stylu i kolorów i przedstawia swoje najlepsze kreacje a przy tym podejmuje wyzwanie Citroëna. Mistrzyni wizażu, tym razem musiała zmierzyć się z nieco inny zadaniem niż w swojej codziennej pracy – dokonać recenzji nowego modelu Basalt. Samochód, który łączy elementy SUV-a i coupe, zdaniem artystki jest arcydziełem. „Ten model zdobył moje serce” – powiedziała i dodała, że łączy elegancję z wyrafinowaniem.
Przód samochodu ozdobiony jest szerokim grillem z charakterystycznymi szewronami oraz smukłymi reflektorami LED, które nadają mu nowoczesny i dynamiczny wygląd. Cechy są doskonale znane Soni, ponieważ zasady: prostoty, symetrii i wyrazistości stosuje w swoich kreacjach.
Zobacz także: Citroën Basalt w wersji dla Europy. Czy tak będzie wyglądał nowy SUV coupe?
Całość dopełniają mocno nakreślone linie boczne, które płynnie przechodzą w muskularny tył pojazdu. Citroën Basalt to samochód, który nawiązuje stylem do C3 Aircrossa i według marki ma wpisać się w krajobraz miejskiej dżungli, a do tego od czasu, do czasu sprawdzić się w bardziej wymagającym terenie.
Film pozwala zajrzeć do wnętrza pojazdu, który wykorzystuje tapicerkę ze ekologicznej skóry w jasnym kolorze beżowym. W pojeździe zastosowano 10,25-calowy ekran dotykowy oraz cyfrowe wskaźniki. Namrati uważa, że Basalt zwraca uwagę i jest gotowy, by pojawić się na czerwonym dywanie.
Najnowsze komentarze