Jeden z dziennikarzy brytyjskiego magazynu Eurekar miał okazję przetestować nowego Citroëna C4. Jego samochód testowy wyposażony był w silnik benzynowy o mocy 130 KM i automatyczną skrzynie biegów. Wysoki komfort jazdy i przytulne wnętrze zachwyciły nieskorego do chwalenia Francuzów Brytyjczyka. Poczytajcie.
„Mając okazję dłuższy czas jeździć nowym Citroënem C4, wpadłem na pomysł na skuteczniej sprzedawać te samochody potencjalnym klientom. To nie może być krótka jazda próbna. Każdy powinien mieć możliwość poznać zalety tego komfortowego samochodu przez co najmniej jeden dzień. Nie będą chcieli go oddać! A żeby w pełni doświadczyć najlepszej cechy tego samochodu – komfortu – trzeba z nim pobyć przez kilka dni.Dopiero wtedy zaczynasz doskonale rozumieć, jak płynna i komfortowa jest jazda. I nie jest to przypadek.
Zobacz: Nowy Citroën C4. Skonfiguruj swój model.
Citroën zawsze słynął z tego, że potrafił projektować komfortowe zawieszenia i nie inaczej jest w nowym C4. Zawdzięczam to progresywnym poduszkom hydraulicznym. Dzięki temu wszystkie nierówności, które próbują przedostać się do kabiny, są zmiękczane i w dużej części eliminowane. A to przecież nie koniec komfortu.
Zobacz: Citroën C4 – redaktor Ryszard Olszewski odbiera swój samochód
Wszystkie fotele w Citroënie mają wielowarstwową piankę, która jest miękka na zewnątrz a twardsza w środku. Przez to ma się wrażenie siedzenia na najwygodniejszych domowych meblach i nie trzeba robić przerw w podróży, by rozprostować zesztywniałe na czymś twardym ciało.
Zobacz: Citroën C4 1.5 HDi – test redakcyjny
Przez kilka dni testowałem nowego C4 i jestem nim zachwycony. Citroën C4 skutecznie amortyzuje nierówności, połyka je, znikają gdzieś w czasie jazdy. Ta cecha powoduje, że auto pochyla się nieco w zakrętach, ale to nic, czego nie dałoby się łatwo kontrolować. Dobre wyciszenie i przyjemnie gładki silnik dodają uroku temu pięciomiejscowemu samochodowi rodzinnemu, który po prostu mruczy, chroniąc Cię przed światem zewnętrznym.
Zobacz: Ultrakomfortowy C4 już 81.300 zł. Sprawdź teraz.
W pewnym sensie płynność pracy silnika jest tym bardziej zaskakująca, że jest to tylko trzycylindrowa jednostka, ale przy lekkim przyspieszeniu pozostaje zaskakująco cichy. Dopiero mocniej korzystając z jego możliwości można usłyszeć jakieś odgłosy. W przypadku modelu, którym tutaj jeździliśmy, był to silnik benzynowy o mocy 130 KM i pojemności 1.2 litra. Połączony z bezproblemową, ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów daje wyraźnie odczuwalne przyspieszenie, które zawsze odbieram jako żwawsze niż jego oficjalny czas 0-100 km/h wynoszący 9,4 sekundy.
Do wyboru są trzy tryby jazdy, eco, comfort i sport, a łopatki za kierownicą pozwalają na ręczną zmianę biegów, co jest szczególnie przydatne, gdy jest to tryb sportowy. Lekko pracujący układ kierowniczy ułatwi manewrowanie i parkowanie. W modelu Shine Plus o najwyższej specyfikacji można poczuć się trochę jak w ekskluzywnym wnętrzu dzięki podgrzewanym skórzanym fotelom z kontrastującymi detalami oraz 10-calowemu ekranowi centralnemu, na którym wyświetlana jest nawigacja satelitarna i funkcje pokładowe.
Jedną z niezwykłych cech Citroëna C4 jest ukryta wysuwana szuflada w desce rozdzielczej bezpośrednio przed pasażerem, która pomieści iPada oraz wysuwany uchwyt do zamocowania go w samochodzie. Podoba mi się też fakt, że tradycyjna dźwignia zmiany biegów została zastąpiona małym chromowanym przełącznikiem” podsumowuje dziennikarz.
Cały test można więc podsumować tak: weź ten samochód na kilka dni, pojeździj, a już go nie oddasz.
źródło: Eurekar UK