Nowy Citroën C4 to samochód kompaktowy, który ma bardzo modną sylwetkę crossovera coupé. Oferuje dynamiczne i oszczędne silniki (w prezentowanej wersji auto przyspiesza w 8,9s do setki), niezwykły wręcz komfort wnętrza i świetne wyciszenie a przy tym jest przestronny i bardzo wygodny. Doskonale nadaje się na samochód na codzień do miasta i na dłuższe wycieczki, oferując to, czego tak bardzo brakuje w autach konkurencji: wyróżnia się z tłumu i nie męczy kierowcy odczuwaniem każdej, nawet najmniejszej nierówności w jezdni.

Test przeprowadziliśmy dzięki uprzejmości salonu Citroën Drewnikowski ze Szczecina. Polecamy.
Do testów otrzymaliśmy Citroëna C4 w wysoko wyposażonej wersji. Na pokładzie mieliśmy m.in. automatyczną klimatyzację, head-up display czyli wysuwaną płytkę nad zegarami, na której wyświetlane są najważniejsze informacje o jeździe oraz szereg dodatków, uprzyjemniających podróżowanie jak na przykład uchwyt na telefon lub tablet przed pasażerem czy chowaną, bardzo wygodną półkę.

Jeśli szukacie samochodu rodzinnego, warto wiedzieć, że Citroën C4 to pełnoprawny przestronny samochód kompaktowy, który zapewnia na pokładzie wygodne podróżowanie dla czterech dorosłych. Marce udało się wygospodarować na tylnej kanapie sporo miejsca i nawet wysokie osoby znajdą tam dla siebie dużo przestrzeni. To ważne, bo na przykład konkurencyjna Toyota C-HR jest z tyłu wyjątkowo ciasnawa, nie dość że subiektywnie w japońskim samochodzie jest mniej miejsca, to jeszcze jest tam znacznie mniej wygodnie, wręcz klaustrofobicznie. Citroën tego problemu nie ma. Jest wygodnie (dlaczego o wiele lepiej niż u innych, o tym za chwilę).

No i właśnie. Przejdźmy do wygody. Kiedy porównuje się Citroëna C4 do jakiegokolwiek innego samochodu, pierwsze co zwraca uwagę to komfort. Wsiadając do zwykłego auta, takiego jak wspomniana już Toyota C-HR, Volkswagen Golf czy Kia Ceed, nie zwracasz za bardzo uwagi na siedzenia, bo można powiedzieć, że po prostu są i tyle. W Citroënie od razu odczuwa się przyjemność zasiadania czy to z przodu czy to z tyłu. To dlatego, że w przeciwieństwie do konkurencji, tutaj zastosowano zaawansowane rozwiązania tapicerskie: kilka rodzajów pianki, która jest na wierzchu miękki, natomiast im głębiej, tym twardsza, dzięki czemu oferuje odczucie komfortu a jednocześnie świetnie podtrzymuje ciało na dłuższej trasie. Zwracam na to uwagę, bo wielu testujących przechodzi nad tym rozwiązaniem do porządku dziennego a warto na chwilę się zatrzymać i poczuć różnicę. Jest szczególnie odczuwalna, gdy macie takie dwa samochody koło siebie – zwykły kompakt i Citroën. Wtedy najlepiej można poczuć, dosłownie na własnej skórze, jak wygodny jest Citroën C4. To bardzo mocny punkt oferty tej marki i żaden z konkurencyjnych samochodów tego nie ma.

Drugi element, związany z wygodą, to komfort zawieszenia. Citroëna C4 wyposażona w rozwiązanie, które świetnie tłumi nierówności na drodze. Są to hydrauliczne ograniczniki progresywne, które sprawiają, że samochód miękko pokonuje nawet duże nierówności. Dla kierowcy i pasażerów odczuwalne jest to tak, jakby nagle drogę wylano na nowo i jest niezwykle gładka. I nie są to żadne marketingowe przechwałki. Ten nowy Citroën C4 naprawdę sprawia, że drogi są odczuwalnie lepsze! Dlatego znowu, warto przejechać się najpierw jakimś zwykłym autem, potem wsiąść do Citroëna i porównać go z konkurencją na tym samym, nierównym kawałku drogi. Różnice w odczuwaniu są ogromne, zauważalne dla każdego. Świetne rozwiązanie, bo nie tylko poprawiają komfort jazdy ale też nie mają większego wpływu na zachowanie nadwozia, nadal można jeździć szybko i dynamicznie.

Komfort zawieszenia jest na tyle wysoki, że może na swój sposób konkurować z hydropneumatyką. Zacznę od tego, żeby nie narazić się fanom hydro, iż nie ma lepszego systemu zawieszenia niż hydropneumatyczne Citroënowe kołysanie, które wszyscy tak uwielbiamy. Ale Citroën C4 jest całkiem dobry w tłumieniu nierówności i wiele z nich pokonuje prawie tak samo sprawnie. Jest nieźle.

Dynamiczny silnik i przyjemność z jazdy to bardzo mocna strona Citroëna C4. Przede wszystkim dlatego, że nie trzeba go wysoko kręcić. Jazda z niskimi obrotami na codzień wystarcza by sprawnie i dynamicznie poruszać się po ulicach miasta, wyprzedzać a jednocześnie zachować dynamikę. Delikatne muśnięcie gazu od razu wywołuje reakcję, bo maksymalny moment obrotowy, czyli 230 Nm, jest dostępny już bardzo nisko, 1750 obr. To oznacza że w środku może panować wręcz błoga cisza. Dlaczego?
Citroën C4 jest świetnie wyciszony, mocno odizolowany od świata zewnętrznego. W piątek i sobotę (19 i 20 lutego), gdy prowadziliśmy te testy, w Szczecinie bardzo mocno wiało. Prędkość dochodziła w porywach do 120 kilometrów na godzinę. Jeżdżąc C4 tego nie odczuwaliśmy w ogóle. Ekipa testowa była wręcz zdziwiona, że po wejściu do środka znajdowaliśmy się jakby w zupełnie innym, bardzo spokojnym świecie. Ta izolacja jest nie tylko akustyczna, ale też termiczna, auto po wyłączeniu wychładzało się znacznie wolniej niż np. Xantia, którą też mieliśmy na testach dla porównania pracy zawieszenia. Co ważne, nawet szybka jazda C4 po ekspresówkach pod Szczecinem – a poranne wichry dawały się mocno we znaki – nie była żadnym wyzwaniem dla układu kierowniczego. Stabilność prowadzenia nie jest tu sportowa, ale nadal bezproblemowa.
I pod tymi względami takie konkurencyjne auta jak Toyota C-HR, Kia Ceed i Volkswagen Golf mogą się schować! Porównajcie sami.
Dużym plusem wnętrza Citroëna C4 są dodatki, których nie znajdziecie nigdzie indziej. Na przykład bardzo mądrze przemyślany uchwyt na tablet z przodu pojazdu. Z braku tabletu kolega pożyczył nam telefon komórkowy do zdjęcia.Uchwyt jest niezwykle solidny i zbudowany z przyjemnego w dotyku materiału a pod nim znajduje się praktyczna szuflada.
Czy Citroën C4 nie ma wad? Ma na pewno kilka cech, które nie każdemu przypadną do gustu. Nieduży wyświetlacz przed kierowcą oferuje wyświetlanie wyłącznie najważniejszych parametrów. Dla mnie to zaleta, bo pozwala się po prostu skoncentrować na jeździe i tyle. W górnej części kabiny dominują miękkie tworzywa, ale już poniżej nich zaczyna się twardy plastik. Także kolorystyka w środku tej wersji jest dość monotonna, szara. Przydałoby się mieć możliwość zamówienia tu kolorowych wstawek lub materiału. Niektórzy narzekają na trzycylindrowy silnik, chociaż to akurat najmniej odczuwalna rzecz, jeśli tylko nie kręci się go powyżej pewnych obrotów (a potrzeby takiej raczej zwykle nie ma) to w środku panuje po prostu błoga cisza. Ale to tak naprawdę drobiazgi.
Jak wyglądają koszty zakupu i eksploatacji? Aktualnie C4 zaczyna się w cenniku od 81.300 zł. Zamówienia w tym roku są realizowane z terminami dość rozsądnymi, do kilku miesięcy, więc jeśli dzisiaj wybierzecie się do salonów to nie ma obaw z dostępnością. Fabryka w Hiszpanii, gdzie produkowany jest Citroën C4, pracuje pełną parą a dealerzy w Polsce realizują sprawnie kolejne dostawy. Przewagą C4 w stosunku do Toyoty, Kia, Hyundaia czy Volkswagena będzie na pewno bardzo wysoki komfort jazdy, dynamika 130-konnego silnika i wyróżniające się, modne nadwozie, które powinno wytrzymać próbę czasu. Do Citroëna można kupić też nawet 8 lat gwarancji.
Spalanie w czasie tego testu wyniosło niecałe 8 litrów na 100 kilometrów, co przy obciążonym aucie w warunkach miejskich i silnym wietrze, towarzyszącym nam przez czas jazd, uważam za wynik bardzo dobry.
Podsumowując, C4 to auto dynamiczne, które można spersonalizować pod swoje potrzeby, opcje typu podgrzewana kierownica się niedrogie (400 zł), łatwo też znaleźć optymalną wersję dla siebie. Silnik pozwala sprawnie się poruszać po drogach – przyspieszenie do setki zajmuje, wg. danych producenta, 8,9 sekundy.
Test był możliwy dzięki uprzejmości salonu Citroën Drewnikowski, który znajduje się w Szczecinie. Prezentowany egzemplarz jest dostępny dla klientów, dlatego polecamy jazdę próbną nim i porównanie C4 do innych marek, by samemu przekonać się o jego zaletach. A jeśli mieszkacie w innej części kraju, to zapraszam do pozostałych salonów Citroena.
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii poniżej.
Najnowsze komentarze