Jeszcze w tym roku zadebiutuje nowa generacja Citroena C4 oczywiście, jeśli epidemia koronawirusa nie pokrzyżuje francuskiemu producentowi planów. Na razie nie mamy oficjalnych zdjęć modelu, ale w sieci pojawiła się kolejna ciekawa wizualizacja.
Citroen zaprezentował w tym roku już dwie nowości: odświeżonego C3 oraz malutki model elektryczny o nazwie Ami. Najbardziej oczekiwany samochód spod znaku szewronów jeszcze przed nami, chodzi o następcę modeli C4 oraz C4 Cactus. Na razie nie jest jasne, czy będzie to tylko tradycyjny kompakt, czy marka pokusi się o produkcję drugiego rodzaju nadwozia z elementami charakterystycznymi dla crossoverów. Model mógłby przyjąć nazwę C4 Aircross
Nowy Citroen C4 będzie miał cechy wspólne z C3 po face liftingu. Producent wykorzysta zakrzywioną listwę z przodu biegnącą od logo Citroena w kierunku reflektorów. Jednego możemy być pewni: będzie to zupełnie inny model od swojego poprzednika.
Według magazynu Motor.es, który wykonał wizualizację pojazdu Citroen zastosuje w C4 płynnie opadającą ku tyłowi linię dachu oraz zderzaki AirBump. Możemy liczyć także na wiele możliwości personalizacji nadwozia.
Model powstanie na zmodyfikowanej platformie CMP, którą wykorzystano do produkcji Peugeot 208, Opla Corsy i Peugeot 2008. Pod maską znajdziemy benzynowe silniki PureTech oraz diesle BlueHDi. W ofercie nie zabraknie również wersji elektrycznej. Następca Citroena C4 pojawi się w salonach w 2021 roku.
Źródło: Motor.es
Najnowsze komentarze