Nowy Citroën C4 zmierzył się w pierwszym pojedynku z Volkswagenem T-Roc. Jakie są mocne strony francuskiego samochodu? Porównanie przygotowali dziennikarze francuskiej edycji magazynu Auto Moto. Co napisali?
Nowy Citroën C4 nie jest już kompaktem. To raczej modny crossover, który urósł mocno w górę. Wśród głównych rywali znajdziemy takie jak jak Toyota CH-R, Mazda CX-30 oraz Volkswagenem T-Roc. Pod względem wyglądu i trendów w projektowaniu nowy Citroëna C4 wyraźniej góruje nad Volkswagenem. Jest modny, wyrazisty, może się podobać. T-roc jest do bólu klasyczny, niektórzy powiedzieliby, że po prostu nudny.
Zobacz: wszystko o nowym Citroënie C4
O ile na zewnątrz mamy projektowe szaleństwo, to w środku Citroëna C4 jest całkiem poważny. Dominuje elegancja, harmonijne linie i duże wyczucie smaku. Są złącza USB A i USB C, ładowanie indukcyjne a nawet brak dźwigni zmiany biegów w przypadku wariantu z automatyczną skrzynią biegów. T-roc jest zachowawczy, jak wszystkie Volkswageny. Tu panuje surowa niemiecka szkoła projektowania.
Zobacz: Co dziennikarze piszą o nowym C4?
Pod względem jakości plastików wygrywa Citroëna. Niemiecki SUV rozczarowuje, co jest dziwne, bo Polo i T-Cross mają chyba lepsze wykończenie. W Volkswagenie mocno brakuje miejsca do przechowywania, zwłaszcza między pasażerami.
Niezrównany komfort Citroëna jest oczywistością. Marka udowodniła swoje mistrzostwo w tej dziedzinie w modelu C5 Aircross. Świetne fotele i zawieszenie powinny zadowolić miłośników wygody i przyjemnej jady. Siedzenia w T-roc nie mogą być już chyba bardziej konwencjonalne.
Zobacz: Citroen C4 kontra Toyota C-HR
Pod względem przestrzeni w środku Citroën również wygrywa z T-Roc. Szczególnie z tyłu, gdzie ma rekordową ilość miejsca na nogi w klasie i oferuje bardzo przytulną kanapę. Być może dzieje się to kosztem nieco mniejszego od Volkswagena bagażnika. Pod względem napędów nowy C4 może mieć silniki do 155 KM i wariant w pełni elektryczny. Niemieckie auto tu nadrabia, oferując wersje 190 a nawet 300-konną, ale bez elektryka.
Cenowo porównać się tych aut jeszcze nie da – Citroën na razie zazdrośnie strzeże cennika.
źródło: Auto Moto, wydanie francuskie
Najnowsze komentarze