Nowy kompaktowy Citroën C4 w bogato wyposażonej wersji Shine trafił w ręce australijskiego dziennikarza, Bretta Davisa, który pisze, że Citroëny to samochody o wiele bardziej komfortowe niż ich najbliżsi rywale. Są niezwykle i dynamiczne, ale niekoniecznie sportowe. Wymagają może przyzwyczajenie, ale potem ciężko przesiąść się do innego samochodu. Co sądzi o nowym C4? Poczytajcie.
„Pierwsze wrażenie? Citroën C4 całkiem mi się podoba. Jego unikalna sylwetka i elementy stylistyczne pomagają mu wyróżnić się wśród fali nudnych SUV-ów, które obecnie zalewają rynek. Tył wygląda bardzo sportowo, ze zintegrowanym czarnym spojlerem i przyciemnioną listwą tylnych świateł, a większość kształtów i konturów jest aktywna i energiczna. To samochód z charakterem. Mamy też jakby trójwymiarowe diody LED w przedniej części, które nadają mu futurystyczny, niemal koncepcyjny wygląd i dyskretne płetwy pod światłami tylnymi. Wnętrze jest zaskakująco… luksusowe, jak na tą klasę oczywiście. Dbałość o szczegóły widać na każdym kroku. Zwróćcie uwagę na kaskadowy układ deski rozdzielczej i konsoli środkowej. Wygląda naprawdę fajnie. Jest to też funkcjonalne, oferując sporo możliwości przechowywania swoich rzeczy, w tym wygodne miejsce na komórkę, które jest w stanie utrzymać telefon w pozycji pionowej.
Główny 10-calowy multimedialny ekran dotykowy jest przyzwoity, oferuje Android Auto i Apple CarPlay. Można by uprościć menu, bo niektóre ustawienia wymagają nieco więcej klikania, ale całość łatwo opanować po chwili przyzwyczajenia. Przed oczami kierowcy znajduje się niewielki wyświetlacz, który nie rozprasza uwagi. Podoba mi się jego prostota, a także podświetlenie, które w nocy daje efekt unoszenia się w powietrzu. Co ważne, przestrzeń dla kierowcy i pasażera z przodu jak i dla osób przewożonych z tyłu jest świetna, jak na tę klasę. Przednie fotele wersji Shine w Australii wyposażone są w funkcję kojącego masażu, co w tym segmencie rynku i przedziale cenowym nie jest wcale częste. C4 oferuje dużo przestrzeni, bo pasażerowie siedzący z tyłu mają sporo miejsca na nogi, a na wysokość głowy nie wpływa zbytnio pochylony profil dachu. Z tyłu jest też oddzielny nawiew klimatyzacji. Jednak ogólnie rzecz biorąc, komfort jest fantastyczny jak na tę klasę.
Zobacz: Nowy Citroën C4. Już od 81.300 zł. Skonfiguruj swój egzemplarz
Citroen słynie z bardzo komfortowego zawieszenia i, na szczęście, ta historyczna cecha jest w nowym C4 kontynuowana. W nowym C4 zastosowano progresywne ograniczniki hydrauliczne, które pełnią rolę poduszek, znacznie ograniczających przenoszenie wstrząsów do kabiny. Zawieszenie jest więc bardzo komfortowe i jazda raczej gładka prawie na dowolnej drodze, niezależnie od tego, jak słaba jest nawierzchnia. Moim zdaniem nie ma sobie równych w swojej klasie, a nawet w klasach wyższych. Samochód prowadzi się i pokonuje zakręty z entuzjazmem, trzeba się tylko przyzwyczaić do tego, że towarzyszy temu niewielki przechył nadwozia i pewien brak. Przyczepność jest imponująca, pewność prowadzenia również.
Jazda po mieście i na przedmieściach daje najwięcej przyjemności, dlatego że Citroën jest tak dynamiczny i pełen charakteru. To trochę tak, jakby ciągle skakał z radości i śpiewał, gdziekolwiek by nie jechał. Może to zabrzmi głupio, ale trudno to wytłumaczyć, jest tutaj coś, co daje ogromną dawkę przyjemności. Żeby lepiej to zrozumieć, warto wybrać się na jazdę próbną C4 do jednego z salonów. Widoczność jest również doskonała, a droga, bez względu na to, jak bardzo jest wyboista lub źle utrzymana, sprawia wrażenie, jakbyś jechał po równej wstążce asfaltu.
Jeśli chodzi o 1,2-litrową, trzycylindrową jednostkę napędową turbo pod maską… jest to w zasadzie dość żywy i energiczny silnik; dobrze pasuje do C4. Maksymalny moment obrotowy, 240 Nm jest dostępne już od 1750 obr/min. Nie ma problemów z pokonywaniem długich, stromych wzniesień, nawet przy dużych prędkościach na autostradzie daje sobie radę. Spalanie średnie przy 130-konnym silniku łącząc miasto, drogi podmiejskie i autostrady wyniosło 6,9 litra na 100 kilometrów.
Dobrze spędzony w Citroënie czas warto podsumować.
PLUSY Citroëna C4 Shine:
– najlepszy komfort jazdy w tej klasie,
– silnik dający dużo radości z jazdy
– dobry moment obrotowy przy niskich obrotach,
– wyróżniający się design sprawia, że jest bardzo interesujący,
– mnóstwo rzeczy w standardzie, w tym fotele z masażem (mowa o wersji australijskiej),
MINUSY:
– 4-gwiazdki w testach ANCAP (niektórzy konkurenci są lepsi),
– Komfortowe zawieszenie nie sprzyja sportowemu stylowi jazdy,
– Wysokie progi drzwiowe,
źródło: Performance Drive Australia
Najnowsze komentarze