Citroën udostępnił swój nowy model C5 X francuskim dziennikarzom. Jedną z głównych zalet nowego flagowca jest przestrzeń na pokładzie. L’automobiles Magazine uważa, że pod tym względem jest wręcz królewsko! Poczytajcie.
Citroën zaprezentował C5 X po czterech latach od zakończenia produkcji poprzednika, dlatego musiało zmienić się bardzo wiele. Wprawdzie konkurenci również nie próżnowali, ale marka spod znaku szewronów zupełnie zmieniła strategię i zastosowała efekt zaskoczenia. Poza częścią nazwy i zbliżonych wymiarów (4,81 m długości), trzecia generacja nie ma zbyt wiele wspólnego ze swoimi poprzednikami, ani żadnym innym modelem francuskiego producenta. Nowy Citroën C5 X otrzymał zwiększony prześwit, sylwetkę sedana, proporcje zbliżone do kombi i duże 720 mm koła otoczone plastikowymi nadkolami. Automobile Magazine pochwalił oryginalność i własne podejście do segmentu, ale to nie jedyne zalety modelu.
Bardziej klasyczne wnętrze
Według francuskiego portalu, projektem wnętrza Citroën bardziej chciał uspokoić niż zaimponować. Kabina jest mniej zaskakująca niż wygląd nadwozia i mocno przypomina C4. Za kierownicą znalazł się mały, 7-calowy wyświetlacz a w górnej części deski rozdzielczej umieszczono 10 lub 12-calowy ekran dotykowy w zależności od wersji. Do obsługi klimatyzacji oraz innych podstawowych funkcji, C5 X wykorzystuje klasyczne pokrętła. Flagowy model wprowadza nowe materiały wykończeniowe w tym imitację drewna. L’automobiles Magazine uważa, że całość jest stonowana, komfortowa i dobrze zaprojektowana. Ergonomia nie różni się zbytnio od tej w kompaktowym modelu a obsługa jest łatwa do opanowania.
Książęce powitanie
Prawdziwy atut C5 X znajduje się w tylnej części pojazdu. Citroen oferuje wręcz książęce powitanie. Dzięki bardzo długiemu rozstawowi osi (2,79 m), oparty na platformie EMP2 V3, Citroën jest bardziej przestronny niż jakikolwiek inny francuski sedan. Niezależnie od wzrostu pasażerów zajmujących miejsca z przodu, osoby siedzące na tylnej kanapie będą miały mnóstwo miejsca na nogi bez dotykania kolanami foteli przednich. Jest królewsko! Co więcej, pochylone pod kątem 27° oparcie tylnej kanapy zachęca, by się odprężyć. Nie należy jednak liczyć na wygodną jazdę z trzema dorosłymi osobami w drugim rzędzie, może brakować miejsca na szerokość.
Peugeot 508, który nigdy nie uczynił przestrzeni swoim priorytetem, logicznie przegrywa z C5 X, Renault Talisman, nie wypada źle, ale również musi ustąpić miejsca nowemu Citroenowi. Tylko nowy, bardziej ekskluzywny DS 9, może dorównać lub nawet przewyższyć Citroëna. Jest to punkt wspólny, który przypomina o tym, że te dwa francuskie samochody są produkowane w Chinach i muszą odnaleźć tam swoje miejsce.
Przestrzeń bagażowa
Bagażnik z zapowiadaną pojemnością 545 litrów wypada znakomicie. Niski próg załadunku i prosty, regularny kształt obiecują ułatwione pakowanie walizek. Modułowość z podwójną podłogą i składaną kanapą od strony bagażnika jest dobra. W przypadku wersji hybrydowej trzeba będzie jednak zaakceptować mniejszy bagażnik.
L’automobiles magazine uważa że nowy C5 X jest wyjątkowy pod wieloma względami. Samochód pokazuje dużą odwagę Citroena. Doskonałym tego przykładem jest sylwetka, którą trudno zaklasyfikować do jednego segmentu. Auto ma nietypowe proporcje, do tego dochodzi rezygnacja z diesla i pozostawienie tylko benzyny i hybrydy plug-in. Dopiero podczas jazdy okaże się, co oferuje nowy model spod znaku szewronów na drodze. Obiecujący wydaje się jednak fakt, że podobnie jak C5 Aircross i C4, nowy model będzie korzystał z zawieszenia progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi, które jest aktywne w wersji plug-in.
Najnowsze komentarze