DS 7 Crossback, który obył swój rynkowy debiut w 2017 roku niedługo doczeka się face liftingu. Pierwsze oficjalne zdjęcia odświeżonego SUV-a powinniśmy zobaczyć jeszcze w tym roku, ale magazyn Motor.es już teraz próbuje odpowiedzieć na pytanie: jakich nowości możemy spodziewać się w odświeżonym SUV-ie.
Zupełnie nowy model czy raczej bez szaleństw? DS 7 Crossback jest pierwszym samochodem nowej generacji opracowanym w całości przez DS Automobiles bez wpływu Citroena. Trudno zatem przewidzieć, czy producent zdecyduje się na poważną modernizację, czy skupi się raczej na kosmetyce. Niewielki wpływ DS 4 pasowałby do SUV-a, co widać na wizualizacji zaprezentowanej przez portal Motor.es. Liczymy w szczególności na zastosowanie wydłużonych świateł do jazdy dziennej. Nowa „Siódemka” mogłaby pożyczyć od kompaktu poziomą listwę podkreślającą osłonę chłodnicy i automatycznie chowane klamki.
Ile pali luksusowy DS 7 Crossback 180 KM z automatyczną skrzynią biegów?
Face lifting wnętrza skupi się na aktualizacji systemu informacyjno rozrywkowego, wymianie ekranu dotykowego na bardziej responsywny oraz instalacji kamery cofania o większej rozdzielczości. Pod względem technologii DS 7 Crossback najprawdopodobniej wciąż pozostanie w cieniu DS 4 a przynajmniej do momentu pojawienia się II generacji. Wnętrze ozdobią nowe, eleganckie wzory tapicerki.
Wersja E-Tense
Nowy DS 7 Crossback pozostanie SUV-em zelektryfikowanym a więc kluczową część gamy napędów będą stanowiły układy hybrydowe z wtyczką oferowane pod nazwą E-Tense. SUV odziedziczy po poprzedniku także silnik benzynowy PureTech o mocy 130 KM oraz diesla BlueHDi o mocy 130 KM. Dopiero II generacja przejdzie na nową platformę, która utoruje DS Automobiles drogę, by stać się marką w 100% elektryczną.
Źródło: Motor.es
Najnowsze komentarze