Podróż DS 9 do Polski trochę trwała, bo od pierwszej publicznej prezentacji minął ponad rok, ale muszę przyznać, że warto było czekać. Teraz limuzyna po kolei będzie pojawiała się we wszystkich DS Store w Polsce a mamy ich w naszym kraju już sześć. Zgodnie z oczekiwaniami, nowy konkurent Audi A4 wpada w oko i zachwyca wnętrzem.
Jaki to segment? Nowy DS 9 mierzy 4934 mm a jego rozstaw osi to imponujące 2895 mm, co ma zagwarantować wyjątkową przestrzeń w kabinie. Wymiary zbliżają francuską nowość do Audi A6, ale marka DS Automobiles chce zmierzyć się z konkurentami w segmencie D premium, a więc przede wszystkim z Mercedesem Klasy C, Audi A4 oraz BMW Serii 3. W planach jest sprzedaż ok. 15 egzemplarzy miesięcznie.
DS 9 to mistrz dopracowanych drobiazgów. Właściwie w każdej części nadwozia znajdziemy element, który potrafi zatrzymać uwagę na dłuższą chwilę, jak reflektory, które obracają się na powitanie, „szabla” na masce, czy chromowane elementy w tylnej części auta. Francuscy projektanci wpadli nawet na pomysł, by nazwę marki wpleść w osłonę chłodnicy. Czarne „DS-y” nachodzą na siebie tworząc trójwymiarowy, fantazyjny wzór. Z kolei na tylnych słupkach zobaczymy lampy będące nowoczesną wersją kornetów DS-a. Ukłon w stronę „bogini”, od której marka czerpie swoją nazwę, może być powodem do zadowolenia sympatyka klasycznych Citroenów.
Wnętrze DS 9 to majstersztyk
Drzwi do pojazdu otworzymy automatycznie wysuwanymi klamkami podobnie jak w DS 3 Crossback, co już świadczy o luksusowym charakterze modelu, ale wnętrze robi jeszcze większe wrażenie. Fotele, deskę rozdzielczą oraz boczki drzwi pokrywa skórzana tapicerka oraz alkantara w kolorze ciemnego fioletu (Red Rubis). Materiały są znakomicie dopasowane, przyjemne w dotyku, miękko wykończono nawet dno schowków i kieszenie boczne pojazdu. Atmosferę pokręca eleganckie podświetlenie elementów wnętrza. Styliści zadbali o przejrzystość kabiny, dzięki zamykanym przestrzeniom, nawet podstawki na kubek możemy zasłonić, gdy nie są nam aktualnie potrzebne.
DS 9 oferuje mnóstwo przestrzeni i pokonuje pod tym względem opartego na tej samej platformie Peugeot 508. Podobne odczucia mam po spędzeniu kilku chwil na tylnym siedzeniu. Mogłam swobodnie ułożyć nogi, nie brakowało mi również miejsca nad głową. Za komfort odpowiada panel klimatyzacji oraz ogromny rozkładany podłokietnik, na którym ulokowano przyciski masażu jako dodatkowa dawka relaksu.
Komfort przede wszystkim
Ułożenie wnętrza ma bardzo wiele wspólnego z DS 7 Crossback. Dotyczy do umiejscowienia przycisków do otwierania szyb, ekranu dotykowego i zegarka znajdującego się w centralnej części deski rozdzielczej. Fotel i pozycja za kierownicą dają nadzieje na bardzo komfortową jazdę na długich odcinkach, ale to sprawdzimy dopiero, gdy DS 9 trafi do naszej redakcji na test.
Multimedia obsłużymy za pomocą 12-calowego ekranu dotykowego, który znajduje się już w standardzie, podobnie jak dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, ładowarka indukcyjna oraz 12,3-calowe wirtualne zegary. O bezpieczeństwo dba system kontroli martwego pola, przednie i tylne czujniki parkowania z kamerą oraz system wykrywający zmęczenie kierowcy. Opcjonalnie zamówimy o wiele, wiele więcej.
Demonstracyjny egzemplarz to hybryda ładowana z gniazdka, którą napędza silnik benzynowy PureTech o pojemności 1,6 litra połączony z jednostką elektryczną. Łączna moc pojazdu wynosi 225 KM. Układ pozwala rozpędzić model od 0 do 100 km/h w czasie 8,3 sekundy. W momencie debiutu dostępny jest również silnik benzynowy 1.6 o takiej samej mocy 225 KM. Obie wersje sprzężono z 8-biegowym automatem. Pod koniec roku do oferty dołączą mocniejsze wersje: 250- oraz topowa, 360-konna hybryda typu plug-in.
Ile kosztuje DS 9?
DS 9 w wersji Performance Line+ napędzany silnikiem benzynowym o mocy 225 kosztuje na polskim rynku 205.900 zł. Na wyższy wariant Rivoli+ musimy przeznaczyć 224.900 zł a hybrydowa wersja E-Tense kosztuje minimum 254.900 zł. Po prezentacji w studiu fotograficznym Warszawie, demonstracyjny egzemplarz będzie można zobaczyć w DS Store w Krakowie a następnie w pozostałych salonach marki DS Automobiles. Od lipca zaczną pojawiać się pierwsze egzemplarze zarejestrowane do jazd testowych. Dostawy do klientów planowane są na końcówkę 2021 roku.