Dyrektor generalny Fiata w wywiadzie z brytyjskim magazynem Auto Express potwierdził, że prowadzi aktywne rozmowy na temat wprowadzenia do oferty elektrycznego miejskiego modelu. Nowy Fiat Topolino ma powstać na bazie Citroena Ami.
Citroën Ami to czterokołowiec z napędem elektrycznym, który zdobywa coraz większą popularność w Europie. Potencjał w maluchu o prostej konstrukcji dostrzegł Opel, który wkrótce po francuskiej marce zaproponował klientom prawie identyczny model Rocks a w planach jest też trzeci bliźniak: Fiat Topolino. Jak informuje brytyjski portal motoryzacyjny Auto Express, producent „prowadzi aktywne rozmowy” z markami Stellantis na temat pożyczenia projektu.
Zobacz także: Citroën 2CV kontra współczesny Citroën C3: Co zostało z marzeń o tanim aucie?
Chociaż nazwa nie została oficjalnie potwierdzona wydaje nam się, że Fiat Topolino to dobry wybór. Z jednej strony mamy znaną i chwytliwą nomenklaturę a z drugiej powrót do korzeni. Zresztą, w przypadku Ami, Citroën zastosował podobny zabieg nawiązując do samochodu produkowanego w latach 60 i 70.
„Tak, z pewnością. Odbyłem już stosowne rozmowy. Jeśli wskoczę w tę przestrzeń [mobilności miejskiej] – co szczerze mówiąc chcę zrobić – to jasne jest, że mam bardzo dobrą bazę z modelem Citroena/Opla.” – powiedział Olivier Francois dyrektor generalny Fiata w wywiadzie dla Auto Express.
Dodał, że opracowanie własnej, „sexy” wersji będzie prawdziwym wyzwaniem projektowym, ze względu na pudełkowaty kształt modelu. „Jeśli jakakolwiek marka może to zrobić, to jest to Fiat” – dodał.
Szef Fiata liczy na sukces. „Jeśli to zrobię, chcę, aby stał się wielkim hitem” — powiedział. „Aby stał się wielkim hitem, musimy zwiększyć nasze możliwości.
Topolino otrzyma ten sam silnik o mocy 6kW, który napędza Citroena Ami. Akumulator o pojemności 5,5 kWh, pozwala pokonać na jednym ładowaniu do 75 km. Ami jeszcze nie dotarł na polski rynek, a przynajmniej nie znajdziemy modelu w oficjalnej dystrybucji Citroena, ale jest popularny w wielu europejskich krajach, ze względu na niewielkie wymiary i niską cenę. Pojazd można zamówić we Francji już w cenie 7790 euro (ok. 37 tys. zł).
Źródło: Auto-Express
Najnowsze komentarze