Z linii montażowej zakładu w Eisenach w Niemczach zjechał 100-tysięczny Opel Grandland. Jest to przedprodukcyjny egzemplarz modelu po face liftingu.
W ramach face liftingu, Opel Grandland zyskał nową twarz, czyli tzw. Vizor wzorowany na modelu Mokka i stracił z nazwy X. Kompaktowy SUV z logo błyskawicy oferuje klientom nowocześniejszy cyfrowy kokpit, reflektory pikselowe IntelliLux LED oraz pożyczony od bliźniaczego Peugeot 3008 system Night Vision. Przedprodukcyjny egzemplarz z numerem 100.000, który zjechał z linii montażowej w Eisenach ma intensywny niebieski kolor nadwozia, który skomponowano z czarnym dachem.
Zobacz także: Peugeot 3008 1.6 180 KM pilota pasażerskich odrzutowców. Uwielbiam go, niczego mu nie brakuje
Zakład w Eisenach został gruntownie przebudowany w 2019 roku specjalnie z myślą o platformie EMP2, na której powstaje Opel Grandland. Unowocześniono proces połączenia podwozia i nadwozia w jedną całość i wprowadzono bardziej wydajny i przyjazny dla środowiska proces lakierowania. Jest to największa modernizacja w historii zakładu w Turyngii.
„Cieszymy się, że przebudowa fabryki przebiega tak sprawnie. Pomimo wielu ograniczeń związanych z pandemią, zespół wykonał świetną robotę. Jakość jest na odpowiednim poziomie i wszystko idzie zgodnie z planem, by rozpocząć seryjną produkcję jesienią tego roku” – powiedział Jörg Escher, kierownik zakładu.
„Nowy Opel Grandland to nasz ultranowoczesny flagowy SUV. Zachwyci klientów swoim sportowym, eleganckim designem i technologiami z wyższych klas pojazdów. Samochód daje pełen wybór wysokowydajnych silników benzynowych, wysokoprężnych, a także mocnych wariantów hybrydowych typu plug-in z napędem na wszystkie koła lub bez” – powiedział szef Opla w Niemczech, Andreas Marx.
Najnowsze komentarze