Opel Grandland X jeszcze w tym roku przejdzie face lifting. Niemiecka marka zastosuje w kompaktowym SUV-ie nowy język stylistyczny, który zadebiutował w modelu Mokka.
Opel zaplanował na rok 2021 face lifting swojego kompaktowego SUV-a. Model stanie się bardziej nowoczesny i wyrazisty dzięki wykorzystaniu Vizora. Nowy przód zdobi już Mokkę oraz Crosslanda a wkrótce trafi także do nowej Astry i Grandlanda. Tak, Grandlanda, bo model straci „X” ze swojej nazwy.
Motoryzacyjni szpiedzy sfotografowali SUV-a z zasłoniętą przednią i dolną częścią nadwozia, ale kamuflaż nie zdołał zupełnie przykryć przednich reflektorów, które zdradzają nam powiązania z Mokką. Co ciekawe, Opel zamaskował również nadkola. Być może w nowym modelu będą miały kolor nadwozia.
Wnętrze pozostanie zbliżone do obecnej wersji pojazdu. Opel zastosuje większy ekran dotykowy, nowe wzory tapicerek oraz kilka dodatkowych funkcji poprawiających bezpieczeństwo i komfort jazdy. Pure Panel, który zadebiutował w Mokce trafi do Grandlanda najprawdopodobniej dopiero przy kolejnej generacji.
Opel Grandland X dzieli gamę napędów z Peugeot 3008 i nie inaczej będzie po face liftingu. Pod maską znajdą się jednostki benzynowe o mocy 130 i 180 KM oraz 130-konny diesel. Wysokoprężny motor o mocy 180 KM, który został usunięty z katalogu już nie powróci. W ofercie nie zabraknie za to miejsca dla hybryd o mocy 225 oraz 300 KM.
Źródło: Motor1.com
Najnowsze komentarze