Renault Zoe nie kojarzy się z osiągami, raczej ze spokojną jazdą po mieście, no chyba że mówimy o pojeździe, który wystartuje w wyścigach Andros Trophy na lodzie. Model dysponuje mocą 340 KM, ma napęd na wszystkie koła i specjalne opony.
Renault Zoe II generacji przeszło radykalną przemianę specjalnie na potrzeby francuskiej serii wyścigów na lodzie Andros Trophy. Elektryczny model, który seryjnie posiada silnik o mocy 136 KM otrzymał dwie jednostki, które łącznie generują 340 KM oraz 1.600 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wewnątrz pojazdu zainstalowano wyłącznie niezbędne wyposażenie, aby ograniczyć masę do 1.130 kg. Jednak oprócz elementów takich jak sportowy fotel kierowcy, klatka bezpieczeństwa, czy niewielki wyświetlacz kontrolny zamontowano także akumulator o pojemności 33 kWh po stronie pasażera. Aby Renault Zoe sprawnie zmagał się na lodowych powierzchniach zastosowano opony z 250 kolcami, które zapewniają elektrykowi przyczepność.
Nowy sezon Andros Trophy, który będzie obejmował wyłącznie wyścigi samochodów elektrycznych rozpocznie się na początku grudnia w Val Thorens we Francji. Renault Zoe będzie służyło zespołowi DA Racing, które na rzecz elektrycznego modelu marki spod znaku rombu, porzuciło Renault Captur. Team wystawi strzech kierowców. Za kierownicą pierwszego egzemplarza Zoe zasiądzie czterokrotny zwycięzca Andros Trophy, Jean-Baptiste Dubourg, drugi model poprowadzi Nicolas Prost, z kolei Emmanuel Moinel walczył w kategorii Elite. W Andros Trophy wystartuje także specjalna, potężna wersja elektrycznego Peugeot 208.
Najnowsze komentarze