Podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie został zaprezentowany Opel Elektro GT. Elektryczny model nawiązuje do historii niemieckiego producenta i pokazuje, że napęd elektryczny wcale nie jest nowym wynalazkiem.
Samochody elektryczne to już prawie obowiązek dla każdego producenta, aby sprostać rygorystycznym wymogom dotyczącym emisji spalin. Pojazdy z napędem elektrycznym nie są jednak wytworem nowoczesnej technologii, właściwie są prawie tak stare jak sama motoryzacja. Korzystając z targów motoryzacyjnych we Frankfurcie, Opel przypomniał jedno ze swoich osiągnięć w tej dziedzinie – model Elektro GT z 1971 roku.
Na pomysł opracowania modelu wpadł wnuk założyciela firmy, Georg von Opel. Samochód powstał na bazie Opla GT a jego zadaniem było pokazanie możliwości napędu elektrycznego i udowodnienie, że elektryczny pojazd może z łatwością konkurować ze spalinowym. W porównaniu do modelu bazowego, Opel Elektro GT posiadał bardziej aerodynamiczne nadwozie z opływową maską i zakrytymi kolami. Największa zmiana dotyczyła oczywiście napędu. Pojazd zasilały dwie jednostki elektryczne firmy Bosch, każda o mocy 120 KM. Opel Elektro GT rozpędzał się do pierwszej setki w 6 sekund, a maksymalna prędkość wynosiła 214 km/h, co w istocie może robić wrażenie. Zasięg był jednak ograniczony tylko do 44 km. Testy modelu odbyły się na torze Hockenheimring.
Najnowszy model elektryczny niemieckiej marki, Opel Corsa-e potrafi przejechać do 330 km zgodnie z cyklem WLTP. Samochód został wyposażony w jednostkę o mocy 136 KM i rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 8,1 sekundy. Maksymalne możliwości w kwestii prędkości kończą się na 150 km/h.
Opel zapowiedział, że do roku 2024 wszystkie modele producenta będą elektryczne lub hybrydowe. W roku 2020 zadebiutuje Vivaro Electric, a następnie zobaczymy zelektryfikowane modele Combo Life, Combo Cargo oraz Zafira Life.
Najnowsze komentarze