Koncern Stellantis opublikował komunikat informujący o wyraźnym wzroście udziału rynkowego Opla w rodzimym rynku nowych aut, ale nie pokusił się o podanie konkretnych liczb. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrost udziału rynkowego o 0,8 punktu procentowego na tak dużym rynku, jak niemiecki, jest osiągnięciem, którego pominąć nie można.
Opel znacząco zwiększył swój udział w rynku samochodów osobowych na ważnym niemieckim rynku w maju w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Według oficjalnych danych Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (Kraftfahrtbundesamts), marka spod znaku błyskawicy miała udział w rynku na poziomie 6,3 procent, co oznacza wzrost o 0,8 punktu procentowego w porównaniu z majem 2021 roku. Wzrost ten był napędzany w dużej mierze przez Opla Corsę, najlepiej sprzedający się mały samochód na rynku niemieckim, ale też przez nowego Opla Astrę oraz atrakcyjnie wystylizowanego Opla Mokkę.
Warto podkreślić jeszcze jeden fakt: niemałe znaczenie w sprzedaży Opla mają wyniki modeli z napędem akumulatorowym (BEV). Według wstępnych danych Opel zakończył miesiąc z udziałem w rynku pojazdów typu BEV (czyli całkowicie elektrycznych) na poziomie 7,7 procent. „Oferujemy naszym klientom duży wybór samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Portfolio obejmuje modele od Corsy-e do Zafiry-e Life i jest bardzo dobrze przyjmowane przez klientów” – mówi Andreas Marx, dyrektor generalny Opel Germany.
Udział zelektryfikowanych Opli w asortymencie modeli również stale rośnie. W maju co piąty nowo zarejestrowany Opel był już modelem w pełni elektrycznym lub hybrydą typu plug-in. Marka spod znaku błyskawicy oczekuje dodatkowego zainteresowania tego typu autami po wprowadzeniu na rynek nowej hybrydy plug-in w gamie Astry.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Stellantis
Najnowsze komentarze