Maciej Pertyński, ceniony dziennikarz motoryzacyjny, wieloletni juror konkursu World Car of the Year, w swoim najnowszym materiale bardzo wnikliwie odniósł się do problemów związanych z silnikami 1.2 PureTech Grupy Stellantis. W swojej analizie odwołał się również do publikowanych przez nas treści.
Pertyn, jak sam wspomina, początkowo był pełen uznania dla silników 1.2 PureTech na początku ich obecności w samochodach Citroën i Peugeot. Nie był w tych ocenach odosobniony! Początkowo wszystko wyglądało świetnie – świetne parametry (szczególnie rekordowy w klasie moment obrotowy), mniejsze zużycie paliwa, niższe emisje i obiecywana wyższa trwałość. Jednak po kilku latach eksploatacji okazało się, że realia daleko odbiegają od obietnic producenta. Problemy z degradującym się paskiem rozrządu pracującym w oleju oznaczały konieczność kosztownych napraw i doprowadziły do utraty zaufania klientów. Efektem przedostawania się benzyny do oleju w czasie pracy na zimnym silniku było ścieranie się drobinek paska, zatykanie pompy próżniowej, pogarszanie smarowania silnika, a nawet jego zatarcie! Więcej informacji na ten temat znajdziecie w dziesiątkach artykułów, które opublikowaliśmy na temat tej jednostki napędowej.
Jak zauważa Maciej Pertyński, Stellantis przez długi czas ignorował te problemy, tłumacząc je błędami użytkowników. Dopiero po latach firma zaczęła stopniowo wprowadzać zmiany, choć zdaniem Pertyna były one spóźnione i niewystarczające. Dlatego Stellantis wprowadził nowy silnik 1.2 MHEV i autor poświęca mu sporo uwagi – testując nowego Peugeot 308. Maciej Pertyński cytuje również materiały z naszego portalu, omawiając poszczególnie zmiany. Dokonuje też krytycznej analizy przyszłości koncernu.
W ocenie popularnego dziennikarza, Stellantis znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Brak nowoczesnych, wydajnych silników, które mogłyby sprostać zarówno wymaganiom klientów, jak i przepisom unijnym, stawia koncern w niekorzystnym świetle. W szczególności Pertyn krytykuje decyzję o wycofaniu cenionego i lubianego silnika 1.6 PureTech, który – gdyby został zmodernizowany i wyposażony w miękką hybrydę – mógłby być świetnym napędem dla modeli klasy średniej, takich jak Peugeot 508 czy Citroën C5 X. Pisaliśmy o tym pomyśle – wielokrotnie.
Ciekawym kontrapunktem w rozważaniach Pertyna jest odniesienie do Renault. Jak zauważa dziennikarz, francuski konkurent Stellantisa, zdaje się wyciągać właściwe wnioski z przeszłości. Samochody Renault są dziś nie tylko atrakcyjne wizualnie i nowoczesne technologicznie, ale również zaskakująco bezawaryjne.
Maciej Pertyński z właściwą sobie pasją i drobiazgowością przedstawił problemy, z jakimi boryka się Stellantis. Krytyczna analiza silników PureTech oraz refleksje na temat przyszłości francuskiej motoryzacji mogą być ważnym sygnałem dla całej branży. Jak podkreśla dziennikarz, warto wyciągać wnioski z cudzych błędów, a doświadczenie Renault pokazuje, że jest to możliwe. Czy Stellantis pójdzie w ślady swojego konkurenta i odzyska zaufanie klientów? Czas pokaże, choć Pertyn wydaje się mieć w tej kwestii spore wątpliwości…
Zachęcamy Was do obejrzenia tego ciekawego materiału:
video: Pertyn Ględzi; zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze