Holenderscy policjanci patrolujący autostradę w okolicach miasta Joure musieli dwa razy upewnić się, że dobrze widzą. Dostrzegli bowiem kierowcę, który na swoim Peugeot 206 CC zamontował… kabinę jachtu. Za kierownicą siedział Polak.
Funkcjonariusze zabrali się za sprawdzenie tej dość oryginalnej konstrukcji. Kierowca twierdził co prawda, że wszystko dobrze zamocował i nic nie ma prawa się wydarzyć. Problemem były jednak ostre wystające części, ładunek niezbyt starannie zamocowany i słaby widok przez boczne i przednie szyby. Na tym się jednak nie skończyło.
Badanie dokumentów wykazało, że prawo jazdy mogło zostać sfałszowane – stwierdziła policja. Nie był to koniec kłopotów, bo mężczyzna jechał pod wpływem THC. Ostatecznie kierowca trafił do aresztu a samochód na policyjny parking, oczywiście na lądzie.
źródło: policja Joure
Najnowsze komentarze